Paluch - Po właściwej stronie tekst piosenki (lyrics)
Paluch [Łukasz Paluszak] Poznań, Polska
[Paluch - Po właściwej stronie tekst piosenki lyrics]
Stanie się prawdą nie wiemy nic
Chce żyć tak
By bez obaw przed lustrem stanąć
I lepiej żyć
Nie chcę władzy nad światem, wystarczy
Że ogarnę ciało i każdą myśl
Zawsze po właściwej stronie, tam
Gdzie niesie mnie światło pewnie iść
Jeszcze pamiętam tego typa
Choć za szybko lecą lata
Miałem z nim dobry kontakt
Też miał starszego brata
Od małolata za piłką latał, mocna zajawka
Nie alko i trawka, szkoła, treningi i chata
Nie gnił na klatkach, w klapkach i z browarem
Jego rodzice - standard
Mieli rozwodową sprawę
To nie podwórkowa banda była
Całym jego światem
A każda bramka przybliżała go do marzeń
Pamiętam jak na przerwie
Bronił jednego gościa
Szkolne popychadło, z trzeciego piętra sąsiad
Szybka reakcja, choć sam mógł kopy dostać
Stanął po właściwej stronie
Przeciw tym co sieją postrach
Nie napinka w postach, to działo się naprawdę
Za tamtą akcję, później sam miał krzywą jazdę
Wiem, że zerwał ze sportem
Marzenia legły w gruzach
Zniknęły wszystkie znaki z drogi
Do lepszego jutra
Milion razy powtórzone kłamstwo
Stanie się prawdą nie wiemy nic
Chce żyć tak
By bez obaw przed lustrem stanąć
I lepiej żyć
Nie chcę władzy nad światem, wystarczy
Że ogarnę ciało i każdą myśl
Zawsze po właściwej stronie, tam
Gdzie niesie mnie światło pewnie iść
Z nadmiaru czasu chore
Myśli przejęły kontrole
Dzieciak w potrzasku
Miasto było jego pierwszym domem
Grube przygody z alkoholem i kibel w szkole
Rzyganie w dzień na przystankach
Już prawie poległ
Wciąż jedną nogą był po właściwej stronie
Druga tonęła w bagnie i kazała kopać w mordę
W psychice kolce, życie robiło w bani sorbet
Ciągła walka dzieciaka
Której wrogiem był rozsądek
Skumał gdzie jest problem
Za dużo żalu i gniewu
Czyste zło było dobrem
Już dłużej żyć tak nie mógł
Wtedy zaświeciło słońce
Najarany uśmiech losu
Poznał kobietę i dał uczuciom dojść do głosu
A głos przyjął miłość i
Tworzy gadkę bez strachu
Niesiony muzyką, dla wielu wiatrem w żaglu
Do dziś po właściwej stronie
Dawno zapomniał o żalu
Taki jak Ty chłopak z bloków
Zawsze znany jako Paluch
Siemanko witam was serdecznie z tej
Strony Paluch - 10 29
10 album, 29 lat
Blok numer 10, mieszkanie 29 2016
Syntetyczna Mafia one way, one love
One crew bOR pozdroooo
Milion razy powtórzone kłamstwo
Stanie się prawdą nie wiemy nic
Chce żyć tak
By bez obaw przed lustrem stanąć
I lepiej żyć
Nie chcę władzy nad światem, wystarczy
Że ogarnę ciało i każdą myśl
Zawsze po właściwej stronie, tam
Gdzie niesie mnie światło pewnie iść