Paluch - W Każdej Chwili tekst piosenki (lyrics)
Paluch [Łukasz Paluszak] Poznań, Polska
[Paluch - W Każdej Chwili tekst piosenki lyrics]
W mroku rzucam biały cień w każdej chwili
Znów podążam krzykiem serca
Rozum ma odcięty rdzeń w każdej chwili
Daj miłością ukojenie
Zdejmij ze mnie stresu cierń w każdej chwili
Dzisiaj jestem tylko Twój
Tam gdzie chcesz zanieś mnie w każdej chwili
Odrzucam wszelkie wątpliwości
Odrzucam wszelkie wątpliwości
W mroku rzucam biały cień
Znów podążam krzykiem serca rozum
Ma odcięty rdzeń
Daj miłością ukojenie zdejmij stresu cierń
Dla Ciebie w każdej chwili
Tam gdzie chcesz zanieś mnie
Chciałbym, odejść przed Tobą by
Nigdy nie poczuć pustki
Chciałbym, żyć wiecznie z Tobą by
Nigdy Cię nie porzucić
W każdej chwili dać Ci
Moc by pogrzebać smutki
Ale bez poznania bólu nigdy nie doznamy ulgi
Co chcesz, to mów mi - będę Twoim mikrofonem
Dla Ciebie wszystko zapamiętam
Dla obcych zapomnę wewnętrzny Wietnam
Codziennie z sobą toczysz wojnę
W każdej chwili chcę być lekiem
Na Twe noce niespokojne
Sami możemy wszystko, razem możemy więcej
Podam wszystkie odpowiedzi
Gdy już opadają ręce
Dziś mamy tylko siebie znowu
Czas ucieka prędzej jestem więcej niż pewien
Odnalazłem swoje miejsce
Odrzucam wszelkie wątpliwości
W mroku rzucam biały cień w każdej chwili
Znów podążam krzykiem serca
Rozum ma odcięty rdzeń w każdej chwili
Daj miłością ukojenie
Zdejmij ze mnie stresu cierń w każdej chwili
Dzisiaj jestem tylko Twój
Tam gdzie chcesz zanieś mnie w każdej chwili
Odrzucam wszelkie wątpliwości
Nawet wtedy
Gdy emocje wezmą górę po raz setny
Słowa jak żyletki znów rozetną temat przeszły
Znasz to do perfekcji teraz
Ranią wszystkie gesty
Chcę być Twoim opatrunkiem nawet
Najgłębszych ran ciętych
Obronię Ciebie przed tym
Co od dziecka znam na pamięć
Choć demony wczorajszego dnia mieszkają
W nas na stałe będę najgłośniejszym głosem
Który szepta Ci przez ramię
By w momentach załamania myśli
Miały jasną barwę
Stworzę żywą tarcze stojąc sam
Na frontu linii gotów na ostatnie starcie
Nie martw się o wynik
Choć kibice mej porażki będą brawo bili
Ucichnie ich wrzawa
Bo walczę do ostatniej chwili
Wciąż, duchowy kompas wskazuje Twój kierunek
Pewnie za nim podążam
Wszystkie myśli słyszeć umiem
Swej drogi nie zgubie
Światła najjaśniejszy strumień
Jeśli stracie Cię za życia znajdę
Cię po stronie drugiej
Odrzucam wszelkie wątpliwości
W mroku rzucam biały cień w każdej chwili
Znów podążam krzykiem serca
Rozum ma odcięty rdzeń w każdej chwili
Daj miłością ukojenie
Zdejmij ze mnie stresu cierń w każdej chwili
Dzisiaj jestem tylko Twój
Tam gdzie chcesz zanieś mnie w każdej chwili
Odrzucam wszelkie wątpliwości