Paluch - Życie Wieczne tekst piosenki (lyrics)
Paluch [Łukasz Paluszak] Poznań, Polska
[Paluch - Życie Wieczne tekst piosenki lyrics]
Ziom, jo
Ja nie chcę więcej hype'u, z tym, co mam
Się męczę
W materialnym raju mam wszystko, co potrzebne
Odhaczam listę planów i ciągle
Za czymś tęsknię
Daj mi trochę czasu, najlepiej życie wieczne
Nie chcę więcej hype'u, z tym, co mam
Się męczę
W materialnym raju mam wszystko, co potrzebne
Odhaczam listę planów i ciągle
Za czymś tęsknię daj mi trochę czasu
A najlepiej życie wieczne
Ja wierzę w równowagę
U mnie jest za długo dobrze
Los już ostrzy bagnet
Kiedyś mnie zaskoczy ciosem
Skupiony jak laser od
Trzydziestu trzech wiosen
Za każdą piękną chwilę życie
Nalicza mi procent
Każdy dzisiaj śmiga jakby miał żyć wiecznie
Głos niemego kina pyta dokąd biegniesz
Wielu żyje w filmach, odgrywa swoją scenkę
Wystarczy mała szpilka, kolorowy balon pęknie
Ja mam własną rozkminę
By dzieci płakały po mnie
Nie przeżyłbym tej straty i
Nie wiedziałbym co potem
Czy zapisane karty mają daty grubym fontem?
Proszę panią Śmierć
By mogła o mnie zapomnieć
Ja nie chcę więcej hype'u, z tym, co mam
Się męczę
W materialnym raju mam wszystko, co potrzebne
Odhaczam listę planów i ciągle
Za czymś tęsknię
Daj mi trochę czasu, najlepiej życie wieczne
Nie chcę więcej hype'u, z tym, co mam
Się męczę
W materialnym raju mam wszystko, co potrzebne
Odhaczam listę planów i ciągle
Za czymś tęsknię daj mi trochę czasu
A najlepiej życie wieczne
Doceniam bardziej chwile ostatnio
Jakoś podwójnie dni znów lecą szybciej
Ostatnio jakoś potrójnie
Lata znikają w godzinę
Życie czas zabiera hurtem
Nie chcę umrzeć w samotności
W obcych ludzi tłumie
Przez bycie sobą w trackach na
Co dzień zakładam maskę
Tylko w czterech ścianach mogę
Skończyć z tym teatrem
Życie mnie przytłacza
Chcę zerwać rapera plaster
Proszę powiedz jak mam kochać takie życie
Którym gardzę bo już byłem dawno temu tam
Gdzie jest dla ciebie niebo
I wróciłem znów na ziemię
By ulepić tu swój świat
Ze szczytów do podnóża
Zjeżdżam prywatną kolejką
Tam, gdzie jest prawdziwe życie
Jego naturalny smak
Ja nie chcę więcej hype'u, z tym, co mam
Się męczę
W materialnym raju mam wszystko, co potrzebne
Odhaczam listę planów i ciągle
Za czymś tęsknię
Daj mi trochę czasu, najlepiej życie wieczne
Nie chcę więcej hype'u, z tym, co mam
Się męczę
W materialnym raju mam wszystko, co potrzebne
Odhaczam listę planów i ciągle
Za czymś tęsknię daj mi trochę czasu
A najlepiej życie wieczne