Pawbeats, Opał - Głowy w kapturach tekst piosenki (lyrics)

Opał

Marcin Pawłowski

Opał [Łukasz Opiłka] Chorzowie, Polska

[Pawbeats, Opał - Głowy w kapturach tekst piosenki lyrics]

I choć stoję w miejscu to myślami
Ciągle przesuwam się powoli w chmurach
Pułapki zastawione na nas to bzdura
Osiągnięty pułap
Dla większości widok casual
Na miejskiej anturaż wyblakły jak
Tagi na murach
I zdarza się nam brak odwagi więc dla
Równowagi chowamy te głowy w kapturach
I choć stoję w miejscu to myślami
Ciągle przesuwam się powoli w chmurach
Pułapki zastawione na nas to bzdura
Osiągnięty pułap
Dla większości widok casual
Na miejskiej anturaż wyblakły jak
Tagi na murach
I zdarza się nam brak odwagi więc dla
Równowagi chowamy te głowy w kapturach

Taki sobie mały człowiek tak pozamykany
W sobie jak matrioszka


Każda następna pokrywa się zarzeka
Że od poprzedniej jest bardziej dorosła
Tu zawsze tak było na winklach
Nikt nikomu nie patrzył po kicksach
Nieważne w jakich tu przyszedłeś butach
A ważne byś trafił na końcu do wyjścia
Wczorajsza noc była pyszna
Pod koniec znów się zgubiłem w myślach
Życię to serio serial
Ja nie pamiętam ostatniego odcinka
Od winkla do winkla mnie zawsze
Witają tu tak jak rodzinka
Od wina przez giba i piwa i drina i kmina
Odcina
I choć trochę bardziej zmęczone i starsze od
Zmarszczek te same mordy w dystryktach
Pamiętam jak błyszczały oczy
Na hasło "nawijka"
Dzisiaj jak błyszczą to - kryształ
Pod tym samym sklepem siedziała
Ekipa gdzie nie
Trzeba pytać bo napewno ktoś to pochytał
Pod tym samym sklepem gdzie przemiła
Pani sprzedawała alko na przypał
Królowie życia za życia
Im młodsze mordki tym bardziej dorośli
Dzisiaj dorośli co chcieli by wrócić do
Czasów bez forsy i czasów beztroski
Byliśmy wolni, wpatrzeni w chodnik, ej
I nie najlepiej ubrani
A ta starsza pani tu z
Koleżankami nas nazwała huliganami
Chyba nie kumały
Że dzieciaki biegały pod kapturami
Dlatego, że same sie bały
A plac zabaw stał się tu dla nich za mały
Odkrywanie miasta powodem do dumy i chwały
Zwyczaje zostały więc pod kapturami
Gonią marzenia i plany chyba nie kumały
Że dzieciaki biegały pod kapturami
Dlatego, że same sie bały
A plac zabaw stał się tu dla nich za mały
Odkrywanie miasta powodem do dumy i chwały
Zwyczaje zostały więc pod kapturami
Gonią marzenia i plany

Hoodie, hoodie, hoodie, hoodie gang
Chowam tam swój chudy, chudy, chudy łeb
Twoje brudy, brudy nie dosięgną mnie
Lubię kaptur bluzy, gubi damage
Ciągłe zmiany, zmiany tak jak w NHL
Dziwne stany, stany tak jak w USA
Weź nie pytaj proszę, to nie Q&A
Lubię kaptur bluzy, rzuca ulic cień

I choć stoję w miejscu to myślami
Ciągle przesuwam się powoli w chmurach
Pułapki zastawione na nas to bzdura
Osiągnięty pułap
Dla większości widok casual
Na miejskiej anturaż wyblakły jak
Tagi na murach
I zdarza się nam brak odwagi więc dla
Równowagi chowamy te głowy w kapturach
I choć stoję w miejscu to myślami
Ciągle przesuwam się powoli w chmurach
Pułapki zastawione na nas to bzdura
Osiągnięty pułap
Dla większości widok casual
Na miejskiej anturaż wyblakły jak
Tagi na murach
I zdarza się nam brak odwagi więc dla
Równowagi chowamy te głowy w kapturach

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować