Paweł Motyl - ENDORFINA tekst piosenki (lyrics)

[Paweł Motyl - ENDORFINA tekst piosenki lyrics]

Nie pozwól by ktoś zniszczył życie twe
Walczymy nigdy nie poddawaj się

Powiedz mi Maleńka czego boisz się
Czarne chmury dziś na niebie w sercu twoim gniew
Siedzisz w kącie płacze sama
Czy przyjdą jeszcze dni
Czy pokocha ciebie ktoś
Nie chcąc w zamian nic

Chcę znów cieszyć się poczuć piękną miłość
Nie chcesz być zraniona by ktoś krzywdził cię
Chcesz poczuć swoje życie karmić się Endorfiną
Proszę cię kochana nie płacz ja rozumiem dzisiaj cię

Nie pozwól by ktoś zniszczył życie twe

Wiem jak ciężko przezwyciężyć tobie strach
Przygnieciona tą lawina ciężkich spraw
Pytasz Boga co zrobiłaś właśnie źle
Że na 1000 części się rozpadło życie twe

Chcę znów cieszyć się poczuć piękną miłość
Nie chcesz być zraniona by ktoś krzywdził cię
Chcesz poczuć swoje życie karmić się Endorfiną
Proszę cię kochana nie płacz ja rozumiem dzisiaj cię

Nie pozwól by ktoś zniszczył życie twe
Walczymy nigdy nie poddawaj się

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować