Peja, Fu, RDW - Złe emocje tekst piosenki (lyrics)
Zobacz wszystkie teksty piosenek Peja
Zobacz wszystkie teksty piosenek Fu
Zobacz wszystkie teksty piosenek RDW
[Peja, Fu, RDW - Złe emocje tekst piosenki lyrics]
Złe emocje pod wpływem w amoku, afekcie
Tylko twoje bez doradców, total independent
Jak nieudany przekręt
Konsekwencje zbyt bolesne
Gdy oszukany wspólnik już
Planuje krwawą zemstę
Sprzedać się za bezcen? Rozmienić
Się na grosze? Lub co gorsze za grosze oddać
Swoje ciało - owszem
Że wydaje się to proste
Choć zupełnie nielogiczne
Bo wszystkie złe decyzje są
W skutkach tragiczne
Mówią, że na czyjejś krzywdzie
Zły bogaci się często
Czysty wyzysk, pazerność
Wzorowe społeczeństwo
To standard, że okropieństwo
Zgotuje Ci bliźni a te blizny jak stygmaty
Znaczą Twoich bliskich
Wyklepanie miski za brak papierosa w pięciu
W samym sercu miasta
Nie przekonasz delikwentów
Będąc w epicentrum złych wydarzeń a na razie
Pozostaje plaster kilka szwów i bandaże
Powiedz złym emocjom wszystkim
Stop eejjjjeejjj
Czy wybrałeś odpowiedni trop eejjjjeejjj
To jest odpowiedni moment rzuć to!
By naprawić w sobie ten błąd
Zabij w sobie gniew, zresetuj go
Ej ej ej ej je
Złe emocje pomocne
Karmisz się strachem swych ofiar
Bo razem z prochami łykasz
Złych uczynków koktajl mieszanka wybuchowa
Nie zdołam Cię powstrzymać
Tak hodujesz w sobie
Tego bezdusznego skurwysyna
Mówisz nie twoja wina
Nazbyt dobrze znam klimat
Ty po prostu wierzysz w zło
Które powolnie zabija
Zbyt często krzywdzony
Operujesz tym narzędziem
I tak władasz nim biegle
W temacie zły ekspert
Jak Idi Amin dynamit wybucha a potem skrucha
Przeprasza, że narozrabiał który
Raz tego słuchasz?
Niesie śmierć jak kostucha
Tylko strach paranoja
Trup ściele się gęsto, Utoya
''Styl Życia G'NOJA''
Znów wychodzi z Ciebie bydle
Byle zrobić komuś krzywdę
Nakręcasz sytuację ''Nikt żywy
Stąd nie wyjdzie''
To jak Pearl Jam, Rosklide
Alianci nad Peenemunde
Długa lista ofiar dziś nie
Bierzesz jeńców przykre
Powiedz złym emocjom wszystkim
Stop eejjjjeejjj
Czy wybrałeś odpowiedni trop eejjjjeejjj
To jest odpowiedni moment rzuć to!
By naprawić w sobie ten błąd
Zabij w sobie gniew, zresetuj go
Ej ej ej ej je
Jakaś kłótnia od słów droga krótka
Zdjęta kurta i rozróba już gotowa
Awantura, bo alkohol w żyłach tu gra
Jak lutnia melodie przygotował
Był też towar, więc nieaktywna głowa
To ty czy twoja parszywa połowa?
Loty na melanżu do walk, powrotny
W bandażu, rozjebana głowa
To dwie świnie niech ktoś nagra ten folwark
Szopka bez Boga, kolęda na mocno
Moja droga się przedzierasz
A droga jak na DwaZera prowadzi prosto
W cudzysłowiu frajera znalazłeś
Co cię zabrał na kwadrat i jak mefedron
Gacha wciągasz, Twój doradca tej nocy
Na niechciane dziecko załatwił ci kontakt
Powiedz złym emocjom wszystkim
Stop eejjjjeejjj
Czy wybrałeś odpowiedni trop eejjjjeejjj
To jest odpowiedni moment rzuć to!
By naprawić w sobie ten błąd
Zabij w sobie gniew, zresetuj go
Ej ej ej ej je
Tylko twoje bez doradców, total independent
Jak nieudany przekręt
Konsekwencje zbyt bolesne
Gdy oszukany wspólnik już
Planuje krwawą zemstę
Sprzedać się za bezcen? Rozmienić
Się na grosze? Lub co gorsze za grosze oddać
Swoje ciało - owszem
Że wydaje się to proste
Choć zupełnie nielogiczne
Bo wszystkie złe decyzje są
W skutkach tragiczne
Mówią, że na czyjejś krzywdzie
Zły bogaci się często
Czysty wyzysk, pazerność
Wzorowe społeczeństwo
To standard, że okropieństwo
Zgotuje Ci bliźni a te blizny jak stygmaty
Znaczą Twoich bliskich
Wyklepanie miski za brak papierosa w pięciu
W samym sercu miasta
Nie przekonasz delikwentów
Będąc w epicentrum złych wydarzeń a na razie
Pozostaje plaster kilka szwów i bandaże
Powiedz złym emocjom wszystkim
Stop eejjjjeejjj
Czy wybrałeś odpowiedni trop eejjjjeejjj
To jest odpowiedni moment rzuć to!
By naprawić w sobie ten błąd
Zabij w sobie gniew, zresetuj go
Ej ej ej ej je
Złe emocje pomocne
Karmisz się strachem swych ofiar
Bo razem z prochami łykasz
Złych uczynków koktajl mieszanka wybuchowa
Nie zdołam Cię powstrzymać
Tak hodujesz w sobie
Tego bezdusznego skurwysyna
Mówisz nie twoja wina
Nazbyt dobrze znam klimat
Ty po prostu wierzysz w zło
Które powolnie zabija
Zbyt często krzywdzony
Operujesz tym narzędziem
I tak władasz nim biegle
W temacie zły ekspert
Jak Idi Amin dynamit wybucha a potem skrucha
Przeprasza, że narozrabiał który
Raz tego słuchasz?
Niesie śmierć jak kostucha
Tylko strach paranoja
Trup ściele się gęsto, Utoya
''Styl Życia G'NOJA''
Znów wychodzi z Ciebie bydle
Byle zrobić komuś krzywdę
Nakręcasz sytuację ''Nikt żywy
Stąd nie wyjdzie''
To jak Pearl Jam, Rosklide
Alianci nad Peenemunde
Długa lista ofiar dziś nie
Bierzesz jeńców przykre
Powiedz złym emocjom wszystkim
Stop eejjjjeejjj
Czy wybrałeś odpowiedni trop eejjjjeejjj
To jest odpowiedni moment rzuć to!
By naprawić w sobie ten błąd
Zabij w sobie gniew, zresetuj go
Ej ej ej ej je
Jakaś kłótnia od słów droga krótka
Zdjęta kurta i rozróba już gotowa
Awantura, bo alkohol w żyłach tu gra
Jak lutnia melodie przygotował
Był też towar, więc nieaktywna głowa
To ty czy twoja parszywa połowa?
Loty na melanżu do walk, powrotny
W bandażu, rozjebana głowa
To dwie świnie niech ktoś nagra ten folwark
Szopka bez Boga, kolęda na mocno
Moja droga się przedzierasz
A droga jak na DwaZera prowadzi prosto
W cudzysłowiu frajera znalazłeś
Co cię zabrał na kwadrat i jak mefedron
Gacha wciągasz, Twój doradca tej nocy
Na niechciane dziecko załatwił ci kontakt
Powiedz złym emocjom wszystkim
Stop eejjjjeejjj
Czy wybrałeś odpowiedni trop eejjjjeejjj
To jest odpowiedni moment rzuć to!
By naprawić w sobie ten błąd
Zabij w sobie gniew, zresetuj go
Ej ej ej ej je