Pikers - Będę chory tekst piosenki (lyrics)
PIKERS
[Pikers - Będę chory tekst piosenki lyrics]
Trzęś tą dupą jeśli masz ją
Cokolwiek nie robisz rób to z pasją
Jestem zdrowy a chce znów lekarstwo
Się wybieram teraz znów coś chlapnąć
Wieczór z tobą będzie tu terapią
Rusz to mała, się postaraj nie spierdolić
Jak tego nie zrobisz będę chory
Cały tydzień byłem niespełniony
Jak tego nie zrobisz będę chory
Zaraz wlatuję na twoją ośkę
Jakbym robił ollie
Coś mnie boli, to te doły
Od tygodni coś mnie boli
Miałem myśli samobójcze aż
Był szatan podniecony
Pan jak podniesiony i poprawa z mojej strony
Rusz to co ci dała stara
Tak jak kanapki do szkoły
Mogłabyś być z tego znana
Bagaż masz tak wyrobiony
Jebać prawa, wszystkie plony całej
Mogę zwinąć i ci podać jeśli
Dałabyś powody mi do zgody
A ja tobie, dobrą fazę masz na głowie
Moje biorą dopalacze
Marley się przewraca w grobie
Ty się patrzysz na mnie mała
Jakbym Gucci miał na sobie
A ty nic nie masz na sobie
Możesz chodzić tak na co dzień
Trzęś tą dupą jeśli masz ją
Cokolwiek nie robisz rób to z pasją
Jestem zdrowy a chce znów lekarstwo
Się wybieram teraz znów coś chlapnąć
Wieczór z tobą będzie tu terapią
Rusz to mała, się postaraj nie spierdolić
Jak tego nie zrobisz będę chory
Cały tydzień byłem niespełniony
Jak tego nie zrobisz będę chory
Jak tego nie zrobisz będę chory, będę ch
Jak tego nie zrobisz będę chory, będę chory
Chory
Jak tego nie zrobisz będę chory, będę chory
Jak tego nie zrobisz będę chory
Cokolwiek nie robisz rób to z pasją
Jestem zdrowy a chce znów lekarstwo
Się wybieram teraz znów coś chlapnąć
Wieczór z tobą będzie tu terapią
Rusz to mała, się postaraj nie spierdolić
Jak tego nie zrobisz będę chory
Cały tydzień byłem niespełniony
Jak tego nie zrobisz będę chory
Zaraz wlatuję na twoją ośkę
Jakbym robił ollie
Coś mnie boli, to te doły
Od tygodni coś mnie boli
Miałem myśli samobójcze aż
Był szatan podniecony
Pan jak podniesiony i poprawa z mojej strony
Rusz to co ci dała stara
Tak jak kanapki do szkoły
Mogłabyś być z tego znana
Bagaż masz tak wyrobiony
Jebać prawa, wszystkie plony całej
Mogę zwinąć i ci podać jeśli
Dałabyś powody mi do zgody
A ja tobie, dobrą fazę masz na głowie
Moje biorą dopalacze
Marley się przewraca w grobie
Ty się patrzysz na mnie mała
Jakbym Gucci miał na sobie
A ty nic nie masz na sobie
Możesz chodzić tak na co dzień
Trzęś tą dupą jeśli masz ją
Cokolwiek nie robisz rób to z pasją
Jestem zdrowy a chce znów lekarstwo
Się wybieram teraz znów coś chlapnąć
Wieczór z tobą będzie tu terapią
Rusz to mała, się postaraj nie spierdolić
Jak tego nie zrobisz będę chory
Cały tydzień byłem niespełniony
Jak tego nie zrobisz będę chory
Jak tego nie zrobisz będę chory, będę ch
Jak tego nie zrobisz będę chory, będę chory
Chory
Jak tego nie zrobisz będę chory, będę chory
Jak tego nie zrobisz będę chory