Pikers - Białe Myszki tekst piosenki (lyrics)

PIKERS

[Pikers - Białe Myszki tekst piosenki lyrics]

Jebać złe nawyki
Róbmy flotę dla nas wszystkich
Nie będę rozkminiał przecież
Kto by zrobił mix mi
Chcieli tylko pić i brać, wylać whisky
Cycki, cipki, znowu kogoś w pysk bić
Nikt kto jak póki mały krzyk o nas był
To nas niszczył
Nie będzie wyjadał z mojej miski
Jebać już tę scenę, jebać już te błyski
Jebać te szaleństwo, białe myszki

Chociaż nie oszaleć tutaj to niemały wyczyn
Trzeba ciągle walczyć
Dziś poznałeś nowe chwyty
Nie wiesz, co powiedzieć pannie
Kiedy znowu ryczy
Ciągle na tym torze do zdobyczy
Jemu nie otworzę już, bo udaje koleżkę ciągle
Nie przyszedłeś nigdy z sercem
Przychodzisz z woreczkiem do mnie


Myślał, że nie jestem zdolny odbić
No to teraz patrz w mojej głowie teraz hajs
Nauczę cię teraz grać
Ty nie mów do mnie więcej
"brat", miało być dobrze, to nie tak
O mnie szmat tyle gada, obrażony ciągle świat
Ty niby kucharz
Ale to mi dziś smarują za ten trap
Spalę z ochroniarzem lopę i
Jest usmażony schab
Ona odpada, bo chciała pogadać o tych rapach
Myśli, że pomogę jej odnaleźć się jak mapa
Rucham ją, aż trzęsie się kanapa
Cały czas oczy czerwone jak szatan

Jebać złe nawyki
Róbmy flotę dla nas wszystkich
Nie będę rozkminiał przecież
Kto by zrobił mix mi
Chcieli tylko pić i brać, wylać whisky
Cycki, cipki, znowu kogoś w pysk bić
Nikt kto jak póki mały krzyk o nas był
To nas niszczył
Nie będzie wyjadał z mojej miski
Jebać już tę scenę, jebać już te błyski
Jebać te szaleństwo, białe myszki

Trzeba się rozprawić z tym
Co jest najgorsze w życiu
Nie ma o czym gadać
Więc się tylko do mnie przytul
Gdzie mam wypierdalać
Jak jest ciągle dobrze mi tu
Ciągle dobrze mi tu, ciągle dobrze mi tu
Trzeba się rozprawić z tym
Co jest najgorsze w życiu
Nie ma o czym gadać
Więc się tylko do mnie przytul
Gdzie mam wypierdalać
Jak jest ciągle dobrze mi tu
Ciągle dobrze mi tu, ciągle dobrze mi tu

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować