Pikers - Coraz Bliżej tekst piosenki (lyrics)
PIKERS
[Pikers - Coraz Bliżej tekst piosenki lyrics]
Wtedy ja klej na bletach liżę
Chyba te suki nie wiedzą
Że jesteśmy etap wyżej
Ona nie musi mówić nic
Skoro i tak się nie popisze tym
Ale niech otwiera ryj, niedługo kończę
Coraz bliżej coraz bliżej, wow, coraz bliżej
Coraz bliżej, wow, coraz bliżej
Coraz bliżej, wow, coraz bliżej
Coraz bliżej, wow, coraz bliżej
Już jej nie uchronisz
Ona schodzi coraz niżej
Liście na poliku, ona schodzi oraz liże
Hop w moją stronę, suko, chodź coraz bliżej
Patrz, nowy Pac, nic nie powiem o Nasirze
Dusisz się od dłoni, a nie
Że na głowie siatka robisz to bez dłoni
Jakbym jej założył kaftan
Jedzie z tym tematem bez prawka, jak tam?
Wpadamy na Elbląg i Kazachstan, ej
Coraz to niżej
Ona to lubi jak kuraka z ryżem
Kutasa liże, siada do fiuta, robi na drutach
A potem mi mówi: "Nic kurwa nie widzę"
Co mam kurwie dać, pokaż temat
A potem kopa na brzuch sprzedać
Twój instagram to w chuj bieda
Widziałem cię na żywo, byłaś dużo brzydsza
A myślałem, że gorzej się
Już nie da, umieraj, żuj freda
Leci z ciebie ta kreda i
Tego obejść się nie da, ej
Jesteś coraz bliżej mnie
Kiedy ty liżesz fiuta
Wtedy ja klej na bletach liżę
Chyba te suki nie wiedzą
Że jesteśmy etap wyżej
Ona nie musi mówić nic
Skoro i tak się nie popisze tym
Ale niech otwiera ryj, niedługo kończę
Coraz bliżej coraz bliżej, wow, coraz bliżej
Coraz bliżej, wow, coraz bliżej
Coraz bliżej, wow, coraz bliżej
Coraz bliżej, wow, coraz bliżej
Coraz bliżej mnie, to nie scena miłości
Możemy mieć sex, ale nie ma litości
Takich suk jak ty, znaczy się dla większości
Mam jakiś tekst, ale nie namiętności
Dotknij to spodni, krok połknij jak chłodnik
To Piotrek ma nowy trap, ciągle gram, co