Pikers - Dracula tekst piosenki (lyrics)
PIKERS
[Pikers - Dracula tekst piosenki lyrics]
I nadal nic nie wskórać
Dziwki chcą się ze mną ruchać
Bo nie jestem zwykły burak
Suki pull up, inny pułap
Wpada z tej nawijki buła
Ona chce się pobrać w górach
Moja grupa krzyczy hura
To dobrze zadziała tobie
To jest zdrowie i natura
Znowu ktoś się pruje do nas
Męczy pewnie typa gula
Co tu jeszcze więcej trzeba dodać
Mam te dziwki w bólach
Biały jestem tak jak kreda, mówią
Że jak nic Dracula
Dracula, Dracula, Dracula, Dracula
Dracula, Dracula, ej
Małe piłki, robię pif paf w Twoich myślach
Chciałabyś go mieć to rzecz oczywista
Daj mi spokój chce zobaczyć
Twoje oczy z bliska nie mam dziś ochoty na
Dramaty chodź się wystaw
Muszę cię spić, muszę coś znać fajnie
Zmuszę cię dziś by cię poznać skarbie
Muszę cię zbić, muszę coś dać w wannie
Nie ogarnie, jest za wolna dla mnie
Ona nie chce twojej willi
Woli dać do klity nura
Nowe buty, nowa fura ale i tak nic nie wskóra
Zatrzymam ją w zimnych murach
Gdzie okrutny wicher hula
Mówi, że kiedy była tu z tobą
W ogóle nic nie czuła
Możesz nad tym siedzieć cały rok
I nadal nic nie wskórać
Dziwki chcą się ze mną ruchać
Bo nie jestem zwykły burak
Suki pull up, inny pułap
Wpada z tej nawijki buła
Ona chce się pobrać w górach
Moja grupa krzyczy hura
To dobrze zadziała tobie
To jest zdrowie i natura
Znowu ktoś się pruje do nas
Męczy pewnie typa gula
Co tu jeszcze więcej trzeba dodać
Mam te dziwki w bólach
Biały jestem tak jak kreda, mówią
Że jak nic Dracula
Dracula, Dracula, Dracula, Dracula
Dracula, Dracula, ej