Pikers - Kruszę topy tekst piosenki (lyrics)
PIKERS
[Pikers - Kruszę topy tekst piosenki lyrics]
No i tobie nic do tego, nie
W głowie tylko floty chcę i
Ta dziwka o tym wie
Nic nie chcę, życie mam w ręce
Na nielegalu tego nie kręcę
Chyba że holka znowu tu wpada
Wtedy to chcę ilości większych, wiesz
Kruszę topy i jebać nosy
I dziwkę łapię za jej krucze włosy
Chce to robić i chce to poczuć
I dziś naprawdę przy tym się zmoczy
Czy ty pamiętasz, stary
Nasz chodnik? Tłumy na szkole
Jak na zachodnim
Wtedy to uczyłeś się modlitw znowu wyłazisz
By się upodlić
Myślę dla siebie, choć idziemy w
Parze ty nie rozkminiaj, czy cię zostawię
Trzeba to przeżyć, trzeba się
Bawić, trzeba pracować, żeby mieć strawę
Mówią "Wpadnij, sobie zerknij, sprawdzisz
Czy to topy" słowa lecą z mojej gęby tak
Jak kule lecą z kopyt
I nie mówię tu o wkurwie
Po tym fajnie się unosisz
I nie mówię tu o kurwie
Ale fajnej trzymam włosy
Twoja dupa, ona klaszcze
Pokój pachnie tak jak coffik
Zostajemy w undergroundzie
Teraz rapy to jak popik
Moja dusza to już antyk
Ona zmusza mnie do akcji
To by znaczyło coś więcej
By nie rozbić się o kancik
Coś dzieje się znowu z moim sercem
No i tobie nic do tego, nie
W głowie tylko floty chcę i
Ta dziwka o tym wie
Nic nie chcę, życie mam w ręce
Na nielegalu tego nie kręcę
Chyba że holka znowu tu wpada
Wtedy to chcę ilości większych, wiesz
Kruszę topy i jebać nosy
I dziwkę łapię za jej krucze włosy
Chce to robić i chce to poczuć
I dziś naprawdę przy tym się zmoczy