Pikers - śledzi tekst piosenki (lyrics)
PIKERS
[Pikers - śledzi tekst piosenki lyrics]
Ona mi nie spadła, mam ją od dawna
Tulę ją sam i nie gram pod Instagram
Nie mów mi nic, chcę cię zabrać do tańca
Chciałabyś grać tak do samego ranka
Musi mieć mnie, przecież sama nie zagra
Oceniają nas, a tu sama jest prawda
Wiem, czemu dziś mam hajs na nadgarstkach
I wiem, że te sny chcą naprawdę nam zabrać
Fame mnie śledzi
I nieważne, kiedy siedzisz tu
I nieważni sąsiedzi
Problem z nami będą mieli
Zrobię track, zrobię edit
Ona do mnie się lepi razem lecimy do mety
Nie zobaczą tego ślepi
Razem biegniemy po Fendi, nie dziengi
Wylewają mi z ręki najlepsze dźwięki
Wypadają znów, część z nich
Tylko dla ciebie tu leci
Ona mi nie spadła, mam ją od dawna
Tulę ją sam i nie gram pod Instagram
Nie mów mi nic, chcę cię zabrać do tańca
Chciałabyś grać tak do samego ranka
Musi mieć mnie, przecież sama nie zagra
Oceniają nas, a to sama jest prawda
Wiem, czemu dziś mam hajs na nadgarstkach
I wiem, że te sny chcą naprawdę nam zabrać
Fame mnie śledzi
I nieważne, kiedy siedzisz tu
I nieważni sąsiedzi
Problem z nami będą mieli
I to niczego nie zmieni, kiedy idę blokiem
Trzymam sobie cię w kieszeni
Będę twoim głosem, gdy zabraknie ci nadziei
Wysoko wyniosę, kiedy wszyscy zapomnieli
Kiedy biegasz ze mną
Nic nie kuńczy się w pościeli
Odpalisz to w ciemno, mam nadzieję
Że docenisz
To tylko początek, to jest pierdolony trening
Robimy to tak naprawdę chwilę
Jestem tylko tak naprawdę szczylem
Ona mi nie spadła, mam ją od dawna
Tulę ją sam i nie gram pod Instagram
Nie mów mi nic, chcę cię zabrać do tańca
Chciałabyś grać tak do samego ranka
Musi mieć mnie, przecież sama nie zagra
Oceniają nas, a to sama jest prawda
Wiem, czemu dziś mam hajs na nadgarstkach
I wiem, że te sny chcą naprawdę nam zabrać
Fame mnie śledzi
I nieważne, kiedy siedzisz tu
I nieważni sąsiedzi
Problem z nami będą mieli
Tulę ją sam i nie gram pod Instagram
Nie mów mi nic, chcę cię zabrać do tańca
Chciałabyś grać tak do samego ranka
Musi mieć mnie, przecież sama nie zagra
Oceniają nas, a tu sama jest prawda
Wiem, czemu dziś mam hajs na nadgarstkach
I wiem, że te sny chcą naprawdę nam zabrać
Fame mnie śledzi
I nieważne, kiedy siedzisz tu
I nieważni sąsiedzi
Problem z nami będą mieli
Zrobię track, zrobię edit
Ona do mnie się lepi razem lecimy do mety
Nie zobaczą tego ślepi
Razem biegniemy po Fendi, nie dziengi
Wylewają mi z ręki najlepsze dźwięki
Wypadają znów, część z nich
Tylko dla ciebie tu leci
Ona mi nie spadła, mam ją od dawna
Tulę ją sam i nie gram pod Instagram
Nie mów mi nic, chcę cię zabrać do tańca
Chciałabyś grać tak do samego ranka
Musi mieć mnie, przecież sama nie zagra
Oceniają nas, a to sama jest prawda
Wiem, czemu dziś mam hajs na nadgarstkach
I wiem, że te sny chcą naprawdę nam zabrać
Fame mnie śledzi
I nieważne, kiedy siedzisz tu
I nieważni sąsiedzi
Problem z nami będą mieli
I to niczego nie zmieni, kiedy idę blokiem
Trzymam sobie cię w kieszeni
Będę twoim głosem, gdy zabraknie ci nadziei
Wysoko wyniosę, kiedy wszyscy zapomnieli
Kiedy biegasz ze mną
Nic nie kuńczy się w pościeli
Odpalisz to w ciemno, mam nadzieję
Że docenisz
To tylko początek, to jest pierdolony trening
Robimy to tak naprawdę chwilę
Jestem tylko tak naprawdę szczylem
Ona mi nie spadła, mam ją od dawna
Tulę ją sam i nie gram pod Instagram
Nie mów mi nic, chcę cię zabrać do tańca
Chciałabyś grać tak do samego ranka
Musi mieć mnie, przecież sama nie zagra
Oceniają nas, a to sama jest prawda
Wiem, czemu dziś mam hajs na nadgarstkach
I wiem, że te sny chcą naprawdę nam zabrać
Fame mnie śledzi
I nieważne, kiedy siedzisz tu
I nieważni sąsiedzi
Problem z nami będą mieli