Pikers - Od Zawsze tekst piosenki (lyrics)
PIKERS
[Pikers - Od Zawsze tekst piosenki lyrics]
Kręcę się wokół trzech liter
Tu robię ten mixtape i wrzucam na DatPiff
Kręcę się wokół tej babki
Kolejny dzień muszę płuca załatwić
Chciałeś się sprawdzić, to rzucaj na klatki
Ten swój materiał tak jak paczki na blok
Cofasz się i nie pasi nam to
Wygrywam i nie ma to tamto
Robię rap i nie spadnę na dno
Od zawsze mam to
Od zawsze mam to, od zawsze mam to
Od zawsze mam to, od zawsze mam to
Od zawsze mam to, od zawsze mam to
Od zawsze to mam
I nie wiesz, ile waży ten styl
Mogę mieć wyjebane na rap
Mogę mieć wyjebane na dym
Mogę mieć wyjebane na świat
I gdzieś robić ten hajs
Wiesz, zniknąć tak na parę lat
Wrócić i robić takie samo zamieszanie
Wiem, że robię tobie w głowie ślad
Ty to pewnie widziałeś czarno
Ty to pewnie skreślałeś dawno
Ale wczoraj pisałeś do mnie
Bo w tym pewnie widziałeś banknot
Zachowujesz się strasznie marnie
Nie wiesz nic, ja od zawsze mam to
Od zawsze mam to, od zawsze mam to
I dlatego pewnie piszę rapsy
I dlatego pewnie ich nie zwalczysz
Ty chciałbyś być skurwysynem twardszym
Ale zamykasz ryj, nawet z tym nie walczysz
Wylewam na bit ten syf i nie brudzę kartki
Napij się z nami i tą grudę nabij
Te powieki mówią "Jebać system"
Ty gnasz na policję z kolegami
Kręcę się wokół trzech liter
Tu robię ten mixtape i wrzucam na DatPiff
Kręcę się wokół tej babki
Kolejny dzień muszę płuca załatwić
Chciałeś się sprawdzić, to rzucaj na klatki
Ten swój materiał tak jak paczki na blok
Cofasz się i nie pasi nam to
Wygrywam i nie ma to tamto
Robię rap i nie spadnę na dno
Od zawsze mam to
Od zawsze mam to, od zawsze mam to
Od zawsze mam to, od zawsze mam to
Od zawsze mam to, od zawsze mam to
Tu robię ten mixtape i wrzucam na DatPiff
Kręcę się wokół tej babki
Kolejny dzień muszę płuca załatwić
Chciałeś się sprawdzić, to rzucaj na klatki
Ten swój materiał tak jak paczki na blok
Cofasz się i nie pasi nam to
Wygrywam i nie ma to tamto
Robię rap i nie spadnę na dno
Od zawsze mam to
Od zawsze mam to, od zawsze mam to
Od zawsze mam to, od zawsze mam to
Od zawsze mam to, od zawsze mam to
Od zawsze to mam
I nie wiesz, ile waży ten styl
Mogę mieć wyjebane na rap
Mogę mieć wyjebane na dym
Mogę mieć wyjebane na świat
I gdzieś robić ten hajs
Wiesz, zniknąć tak na parę lat
Wrócić i robić takie samo zamieszanie
Wiem, że robię tobie w głowie ślad
Ty to pewnie widziałeś czarno
Ty to pewnie skreślałeś dawno
Ale wczoraj pisałeś do mnie
Bo w tym pewnie widziałeś banknot
Zachowujesz się strasznie marnie
Nie wiesz nic, ja od zawsze mam to
Od zawsze mam to, od zawsze mam to
I dlatego pewnie piszę rapsy
I dlatego pewnie ich nie zwalczysz
Ty chciałbyś być skurwysynem twardszym
Ale zamykasz ryj, nawet z tym nie walczysz
Wylewam na bit ten syf i nie brudzę kartki
Napij się z nami i tą grudę nabij
Te powieki mówią "Jebać system"
Ty gnasz na policję z kolegami
Kręcę się wokół trzech liter
Tu robię ten mixtape i wrzucam na DatPiff
Kręcę się wokół tej babki
Kolejny dzień muszę płuca załatwić
Chciałeś się sprawdzić, to rzucaj na klatki
Ten swój materiał tak jak paczki na blok
Cofasz się i nie pasi nam to
Wygrywam i nie ma to tamto
Robię rap i nie spadnę na dno
Od zawsze mam to
Od zawsze mam to, od zawsze mam to
Od zawsze mam to, od zawsze mam to
Od zawsze mam to, od zawsze mam to