Pikers - Rowy tekst piosenki (lyrics)
PIKERS
[Pikers - Rowy tekst piosenki lyrics]
Nie widzieli mnie, bo nie byłem przebojowy
Piotrek jako mały dzieciak nienawidził
Każdej głowy
Nie dostaną nawet siema od mojej osoby
Kiedyś suko rozszarpałem
Wszystko to co mogłem zdobyć
Teraz jestem przyjebany
Trochę bardziej rozrywkowy
Nasza stara, dobra wódka
Ale pomysł całkiem nowy
Napój gazowany, w smaku imbirowy
Sobie myślę
Że to chyba dobry zakup jak ten słoik
Mały, sztywny pomysł z butelki po coca-coli
Mała, rozgrzana petarda
Ona raczej mi pozwoli
Ostatnio było kozacko i nie miałem paranoi
Że ktoś inny w Ciebie wchodził
Ale mi za dużo molisz
Dalej, spójrz w moje oczy
Tam jest przekaz podprogowy
Możemy pogadać, albo możesz się pierdolić
Spójrz w moje oczy
Tam jest przekaz podprogowy
Jeśli gadamy o kołach, nie mów do mnie
Że masz molly bo jak coś mi odpierdoli
To Ci mogę przypierdolić
Małe rzeczy wkurwiają bardziej niż duże
Bo są kryte mały szum godzi w cisze
Mógłbyś kurwa być ciszej
Bo nie słyszę własnych myśli
Gdzie są nasze szczyty po tym wszystkim
Gdzie nasze zaszyte mordy bliskich
Chuj z tym
Ja nigdy nie byłem w lidze co ich bliski
Chuj z tym, ja jestem tym misiem
Bliżej twojej dziwki
Pusty, wyprany jak na święta
W firany wkręcam zmiany
W głowy znanych i lubianych szmat
Co słuchali nas ale nie są z nami
Bo sukces przyjdzie kiedy może
Za parę lat, a wtedy już się nic nie liczy
Wiesz wyjebane ma, z dupek cały klan
Spijesz ze mnie wszystko
Jestem jak zorko na party clan
A wy amanty tam japa
Bo i tak gracie jak wam zagram
Twoja ułożona będzie tutaj walić z wiadra