Pikers - Z bliska tekst piosenki (lyrics)

PIKERS

[Pikers - Z bliska tekst piosenki lyrics]

Gdy dzwoniłeś do dziwki i ustalałeś cenę
Ja zająłem się wszystkim i rozjebałem scenę
Nie podchodź, nie bądź głupi
Gdy tu jest moja loża
I w majtkach twojej suki HNN robi pożar
Ty pewnie siedzisz i rozkminiasz
Czy zostaniesz memem
Ja jeżdżę wokół twojej osi i poznaję teren
Nikt nie chce od nich sztuki
A chcą pokonać bossa
Nie chciałem twojej dupy, tępa jak twoja kosa
Wkręcam się w nowe kluby
Nie zerkaj po banknotach
Zerkam się na jej kumpli
Jak co za nowa ciota
Dla niej możesz być każdym
Lecz nie zostaniesz Pikim
I rucham wszystkie gwiazdy
Lecz nie kompanów z kliki
Lubię jak się lepi, my nie palimy śmieci
I zawszе jest tu głośno, kiedy robimy dzieci


Lubię jak z niеj leci
Siedzi tu i ciągnie tym
A ja ciągle się wywyższam
Ona się oparła i ode mnie wyszła
Nie znasz nic, ani zwrotek tych trzysta
Gadamy na dystans, ja wolałbym z bliska
Z bliska kiedy widzę ją z bliska
Uśmiech w ogóle nie schodzi mi z pyska
Kiedy widzę ją z bliska
Kiedy widzę ją z bliska (z bliska)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować