Planet ANM - Jestem Planet tekst piosenki (lyrics)
[Planet ANM - Jestem Planet tekst piosenki lyrics]
Siemasz, jestem Planet i
Chciałbym się przywitać
Żadne zdanie nie będzie napisane na tablicach
Żaden ze mnie psorek czy wizjoner, krasomówca
Raczej dobry omen słów, entuzjasta
Zarazem hultaj
Wchodzę tutaj i mam zamiar tu zostać
Lata latam, lecz nie wożę się na zwrotkach
Nie mówmy o wyjątkach
Choć potwierdzają reguły
Ja nie mam racji, ty nie masz racji
Nikt nie ma racji z natury
Zabiorę ci trochę czasu ale w zamian oddam
Co tobie zabrały media i ta cała horda
Nie szukaj rapu na plazmie
Bo tam rapu nie znajdziesz
Szukaj w undergroundzie
Tam znajdziesz emocje, życie, pasję tworzenia
Bity na wymianę, pierdolimy te na sprzedaż
Droga do celu tak cholernie się dłuży
To nie droga na legal, to droga do ludzi
Dam ci naście zwrotek, dam naście refrenów
Dam emocje od siebie i gości w podziemiu
Dam ci czas na sentyment, czas na refleksję
Podzielę się tym, co dla mnie najważniejsze
Dam ci prawdę z pierwszej ręki
Dam błędy z autopsji
Dam ci obraz ludzi wiernych
I ludzkiej głupoty
Dam ci czas na sentyment, czas na refleksję
Dam ci myśli pospolite i te chore, jak Lecter
Dam ci klimat jaki sam czuję, słuchając rapu
Dam ci świat zza membrany zwykłych chłopaków
Dam ci poczuć magię, jaką ma muzyka w nocy
Tylko daj mi szansę mówić głośno o tym
Chciałbym się przywitać
Żadne zdanie nie będzie napisane na tablicach
Żaden ze mnie psorek czy wizjoner, krasomówca
Raczej dobry omen słów, entuzjasta
Zarazem hultaj
Wchodzę tutaj i mam zamiar tu zostać
Lata latam, lecz nie wożę się na zwrotkach
Nie mówmy o wyjątkach
Choć potwierdzają reguły
Ja nie mam racji, ty nie masz racji
Nikt nie ma racji z natury
Zabiorę ci trochę czasu ale w zamian oddam
Co tobie zabrały media i ta cała horda
Nie szukaj rapu na plazmie
Bo tam rapu nie znajdziesz
Szukaj w undergroundzie
Tam znajdziesz emocje, życie, pasję tworzenia
Bity na wymianę, pierdolimy te na sprzedaż
Droga do celu tak cholernie się dłuży
To nie droga na legal, to droga do ludzi
Dam ci naście zwrotek, dam naście refrenów
Dam emocje od siebie i gości w podziemiu
Dam ci czas na sentyment, czas na refleksję
Podzielę się tym, co dla mnie najważniejsze
Dam ci prawdę z pierwszej ręki
Dam błędy z autopsji
Dam ci obraz ludzi wiernych
I ludzkiej głupoty
Dam ci czas na sentyment, czas na refleksję
Dam ci myśli pospolite i te chore, jak Lecter
Dam ci klimat jaki sam czuję, słuchając rapu
Dam ci świat zza membrany zwykłych chłopaków
Dam ci poczuć magię, jaką ma muzyka w nocy
Tylko daj mi szansę mówić głośno o tym