PNG Boys, Król Świata, Abel, Suchy Majk - PNG state of mind tekst piosenki (lyrics)

Ja zamieniłbym punka na rap
Gdybym robił kiedyś punk jak Płatek
Robimy muzykę, nie ploty na czacie
Drugich takich nie znajdziesz
Jak się kręci w głowie
Się kręcę na głowie na macie
A nie byłem b-boyem
Choć życia ogarniam taniec
Ten balet zawsze zaczyna niewinnym tupaniem
Można mówić o pracy, ja się dobrze bawię
Można mówić o skillu, ja go pokazałem
PNG solidnie, a nie że się wydaje
Kolejny track staje w płomieniach
Wiele się da, gdy wielka nadzieja
Style zebrane w PNG jak dzieła
Gdzie wizja za duża na pole widzenia
State of mind, state of PNG
To już nie jest art, to już nie jest treść
PNG to nie fejk, a lek na to co złe
W ocenie ekipa na pięć
W krzyżówce ekipa na pięć liter
Ekipa na P, co ma gdzieś granice
Wolimy bez, tak przez życie
Niby idziemy jak oni, a jednak wyżej

Wchodzę do klubu jak król
Nie byłem w klubie już jakieś pięć lat
Nie lubię tłumu i chuj, kurwa
Na scenę wchodzę by rozjebać
Na zapleczu ma być stół
Na stole pięć razy setka w setce ma być mróz
Wokół stołu stoi Penga

Kiedy płynę na bitach to nawet nie ma czasu
Żeby dawać coś, co może być słabe
Patent na bit i tekst to Dirty Dancing
Śliski jest parkiet na to P24 piszę ósemki
Zanim się spotkam z Kobem Bryantem
Czas to pieniądz, pieniądz, Penga
Pieją kury, pieją, piją aż do bólu w nerkach
Stilo co tu nie znalazło miejsca
Jestem wieża Babel a ty klocki Jenga
Pamiętaj, albo daj coś by
To wreszcie zapomnieć
Im starsi bardziej w formie, bardziej głodny
Tego co nieprawdopodobne
Robię ten rap a standardy mam umowne
Chcemy zdobywać świat i pengę pchać
Nie tylko w portfel
Penga state of mind, pierdolony pterodaktyl
I kto tu nie ma jaj? Piąty kraj na P
Abel, robię to tak, robię to niebywale
P do N do G, wchodzę na kawałek
I choć jestem weteranem
To potrafię się odnaleźć
Nie mów nic, gdy masz mówić o nas źle
Normalnie jestem widz
Ale dziś nawinę lepiej niż niejeden w grze
Nowy film, skład ciągle Penga, flex
Nie umiem kraść, umiem za to
Na bicie zdobywać cel, pNG

Wchodzę do klubu jak król
Nie byłem w klubie już jakieś pięć lat
Nie lubię tłumu i chuj, kurwa
Na scenę wchodzę by rozjebać
Na zapleczu ma być stół
Na stole pięć razy setka w setce ma być mróz
Wokół stołu stoi Penga

Де ти не є Penga те що ти чуєш Penga
Те що ти бачиш Penga родина Penga
Деньги Penga

Penga, Penga, Penga, Penga, Penga
Penga, Penga, Penga, Penga, Penga