Proceente - 2012 tekst piosenki (lyrics)
[Proceente - 2012 tekst piosenki lyrics]
Z całą orkiestrą
Ściany trzeszczą spotkali się
Himilsbach i Benson
Starsi od szczawi trochę młodsi niż weterani
Piękni i bogaci bez forsy i skacowani
Żółci, biali, czarni, grubasy i suchary
Akrobaci kulasy tiki i karakany
Dźwięczni niemoralni terapeuci niepoprawni
Robią już czuć nielegalny smród brud, syf
Malaria to hymn miasta w tym mandat
Tu do pisania tekstów motywuje mandat
Co nie ma sensu jak świat
Bez seksu - walić to
W przededniu dnia który zwie się Armagedon
Jak masz takie coś co jest dla ciebie tym
Co dla typów Brooklyn boogie
Sztuki i dym trzymaj się z tym
Nawet gdybyś miał mieć długi i się dusić
Pewnych rzeczy nie da się kupić
Więc się rozglądaj lepiej uważnie
Nie wiadomo co zapłodni twoją wyobraźnię
A dobry pomysł może pozwoli
Poddać kontroli bieżący problem
A homo sapiens myślącym ziomblem
A homo sapiens myślącym ziomblem
A homo sapiens myślącym ziomblem
A homo sapiens myślącym ziomblem
Jak nie słyszą to poznają mnie po głosie
Jak nie widzą to poznają mnie po nosie
W pewnym stopniu decyduje o swym losie
Lecz większość rolą jest przypadków
Pasażer na gapę został kapitanem statku
Rapowa literatura faktów
Wymaga ciągłego kontaktu z otoczeniem
Nie chce minąć się ze swoim przeznaczeniem
Wiem, że nie wiem ale muszę szukać
Uważnie lukać
Z pod czapki daszka czujny jak ważka
Droga porażka niech ktoś patrzy i nie widzi
Bo z takich głupców los sobie szydzi
Więc się rozglądaj lepiej uważnie
Nie wiadomo co zapłodni twoją wyobraźnię
A dobry pomysł może pozwoli
Poddać kontroli bieżący problem
Więc się rozglądaj lepiej uważnie
Nie wiadomo co zapłodni twoją wyobraźnię
A dobry pomysł może pozwoli
Poddać kontroli bieżący problem
Więc się rozglądaj lepiej uważnie
Nie wiadomo co zapłodni twoją wyobraźnię
A dobry pomysł może pozwoli
Poddać kontroli bieżący problem
Funkujesz jak Ohayo Players to się nadajesz
Takie produkcje, że aż spod sufitu kapię
Umyj pachę zmień t-shirt jak masz mikołaje
Zmień kliszę jeśli nie zgadzasz się
Z tym rzeczy stanem
To podmuch zmian dlatego boją się nas
Biorą nas za włóczęgów
Bo pierdolimy konsensus
Ty i ja możemy zmienić świat
Nie potrzebna nam do tego wojna ani bomba