Prosto Label - Kolory (feat. Bułgar, Chada, Ero JWP, Hades) tekst piosenki (lyrics)

Michał Czajkowski

[Prosto Label - Kolory feat. Bułgar, Chada, Ero JWP, Hades tekst piosenki lyrics]

Otwórz drzwi, wyjdź i nie wracaj z niczym
Świat bywa piękny, gdy chcesz znaleźć pozytyw
Jeb czarny i szary, i zobacz świat w kolorze
(Nigdy nie jest tak źle
By nie mogło być gorzej)
Otwórz drzwi, wyjdź i nie wracaj z niczym
Świat bywa piękny, gdy chcesz znaleźć pozytyw
Jeb czarny i szary, i zobacz świat w kolorze
(Nigdy nie jest tak źle
By nie mogło być gorzej)

Jest dobrze, na prawdę morduchna
Wiesz, możesz wszystko, nie warto odpuszcza
Życie to jest wyścig
Możesz go wygrać w cuglach
Tworzyć zamiast niszczyć to jest jedyny układ
Chuj tam, oj tam dziś walimy bronka
Za stare dobre czasy które u
Nas trwają co dnia
Zbrodnia, to jest kurwa zarżnąć talent
Zostawiłeś go jak rozum, gdy szedłeś na balet


Ale (Ale) Jakie znowu kurwa ale?
Ja robię swoje dalej i pierdolę gorzkie żale
Gorzko, to chcę słyszeć na weselu
Więc rusz cztery litery
Weź się w garść – trenuj
Nie znam sytuacji żebym nie mógł
Mogę wszystko, ogień człowieku
Puchar jest zawsze do połowy pełny
Bo zjadłem zęby w poszukiwaniu tęczy

Otwórz drzwi, wyjdź i nie wracaj z niczym
Świat bywa piękny, gdy chcesz znaleźć pozytyw
Jeb czarny i szary, i zobacz świat w kolorze
(Nigdy nie jest tak źle
By nie mogło być gorzej)
Otwórz drzwi, wyjdź i nie wracaj z niczym
Świat bywa piękny, gdy chcesz znaleźć pozytyw
Jeb czarny i szary, i zobacz świat w kolorze
(Nigdy nie jest tak źle
By nie mogło być gorzej)

Nie ma co narzekać, marudzić i pierdolić
Nie ma co się jebać, trzeba biegać powoli
Różne drogi, każda ma dwie strony
Nie daj się zdusić woli i bądź świadomy
Masz kolorowy wszechświat, otwórz okno
Nie wystarczy umyć szyby
Żeby dostrzec kosmos
Patrzysz, widzisz czy zauważasz
Słuchasz, słyszysz? Sam nie wiem
Bo za dużo gadasz
Trzeba działać, trzeba robić hałas
Trzeba napierdalać
To pomaga, bo magia to równowaga
Błagam, ogarnij bałagan, młody
Chcesz być zdrowy? Jak stoi
Winda wybierz schody
Ale najpierw się podnieś z podłogi
Po co leżeć?
Ja to Had, biorę długopis i piszę po papierze
A ty idź przed siebie i gryź korzenie
Jak wilk mięso
Codzienność tu masz codziennie

Otwórz drzwi, wyjdź i nie wracaj z niczym
Świat bywa piękny, gdy chcesz znaleźć pozytyw
Jeb czarny i szary, i zobacz świat w kolorze
(Nigdy nie jest tak źle
By nie mogło być gorzej)
Otwórz drzwi, wyjdź i nie wracaj z niczym
Świat bywa piękny, gdy chcesz znaleźć pozytyw
Jeb czarny i szary, i zobacz świat w kolorze
(Nigdy nie jest tak źle
By nie mogło być gorzej)

Moje życie moje szczęście jak
Mój Hip-Hop nigdy stop
Przecież kurwa nie mam dziewięciu żyć jak kot
Mam co zjeść, mam gdzie spać
Fajną prace i pasje
Cieszy mnie każdy dzień i nie tylko wakacje
Wiem kto ma racje (ja) choć też się mylę
Ten co zjadł wszystkie rozumy
Sam przeważnie jest debilem
Łapię chwile i daje style pod bity
Nie każdy dzień mam zły i widzę w tym pozytyw
Szczęścia nie policzysz tak jak nie pokroisz
Co dnia widzę ból i
Radość jakbym odbierał porody
I mam powody by nosić na twarzy uśmiech
Mistrzowskiego syna – mój największy sukces

Otwórz drzwi, wyjdź i nie wracaj z niczym
Świat bywa piękny, gdy chcesz znaleźć pozytyw
Jeb czarny i szary, i zobacz świat w kolorze
(Nigdy nie jest tak źle
By nie mogło być gorzej)
Otwórz drzwi, wyjdź i nie wracaj z niczym
Świat bywa piękny, gdy chcesz znaleźć pozytyw
Jeb czarny i szary, i zobacz świat w kolorze
(Nigdy nie jest tak źle
By nie mogło być gorzej)

Czasami ciężko znaleźć pozytyw
Gdy w około zamieć na domiar złego twój
Komornik ponagla wezwanie
Ja znam to na pamięć i brnę przez to z ekipą
Podczas gdy koleżka swój majątek
Inwestuje w syfon mam pieprzony papier
Śmiało psu mogę dać w łapę
Mój bankomat bez problemu realizuje wypłatę
My mamy ten patent, dostrzegamy pozytyw
Chociaż memu życiu daleko do życia celebryty
Znam słowo krytyki, władają nimi dziś
Wszyscy leszcze, których boli
Że należę do tej gry
Świat nie jest zły, to ludzie są jak hieny
A dodatku, kurwa, sami sobie go komplikujemy
Ja pieprzę problemy, biorę to życie szturmem
Witamy słoneczne dni, żegnamy te pochmurne
Wiesz, ja swoje urwę, należę do elity
Najważniejsze ziomuś to w tym
Wszystkim odnaleźć pozytyw

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować