VNM, Fu, Prosto Label - Moment słabości tekst piosenki (lyrics)
[VNM, Fu, Prosto Label - Moment słabości tekst piosenki lyrics]
Wpadam w ten stan – wszystko chore
Dzisiaj dopadł mnie słabości moment
Ten pierdolony przesąd, jakiś omen
Jestem niewolnikiem swoich własnych słabości
Jestem zawodnikiem który rzuca kości
Trafiam 6 – jakoś nie wygrywam
Los ci zawsze da - tak to bywa
Ktoś wygrywa a ktoś przegrywa
Bo życie to dziwka, nanana!
Czasem daje popalić, wkurwia nas
Life is bitch, jak nawinął NAS
Kocham życie, choć popieram ten fach
Chciałem dorwać szczęście, byłem blisko
Dzisiaj tylko mogę sam stracić wszystko
Nie ma załamka, ta, weź się w garść
Mordę zamknij, znajdź ten fach
Tu chroń mnie przed tym
Ten moment załamki to sprawa niezwłoczna
Myślę sobie Fu, weź to odstaw
Riposta mocna, cipka prosta
Weź ją zostaw, a odpowiedź żałosna
Te parę słów ode mnie, to dla mnie chłosta
Ten stan słabości to goryczy posmak
Mamy tą krótką chwilę, tą krótką chwilę
Wszystko jest etapem, zwątpienie jest katem
Mamy tą krótką chwilę, zostanie w tyle
Kiedy samą zastawiłeś, na dzień czy dwa góra
W domu żonę i na balu z inną w ślinę
Ona łapie cie za chuja to jest moment
Kiedy dupę opierdalasz temu z kim
Dzień w dzień bijesz pionę
Kiedy o tym dowie się
Synu nim osra cie nie minie moment
Kiedy na typasa prujesz się
Gdzieś krymą na telefonie
Kiedy to na oście wyjdzie tobie zęby zginą
To jest moment
Kiedy stoisz na krawędzi obiema nogami
U siebie na balkonie
Wtedy dajesz hop do przodu
Nim zajebiesz tam o glebę to jest moment
Moment, moment, to jest jeden moment
Obojętnie czy będziesz: zerem, bohaterem
Pionem czy nawet jebanym hegemonem
To jest jeden moment, koniec ziomek
To nie rzeka gdy na płasko
Jak w nie nowym komie polifonie
Twoje dłonie wiąże niemoc, przemoc
Ogień płonie, jak na poligonie płoniesz
To pierdolone stare prawdy, ale nowe flow
Pod tym względem
Moja litera pierwsza w sieci jak vodafone
I kiedy większość stara się
Co płytę wyrobić renomę
Gwarantuję ci kolo że przy mnie
Odczują ten moment słabości
Kiedy chodzi o formę