PTP, Białas - Zatraceni tekst piosenki (lyrics)

Mateusz Karaś

[PTP, Białas - Zatraceni tekst piosenki lyrics]

Zatraceni w tym jakby urwał się film
Nie żałując nic i nie patrząc się w tył
Kreując swoje sny zamieniając je w czyn
Dzisiaj to co kiedyś nas
Niszczyło pozwala nam żyć

Kiedy zatraciłem się w tym
Co urwało mi film, wtedy nie miałem nic
Płynąłem na fali
Która mnie poniosła i powoli
Zaczęło brakować sił
Myślałem, że jesteśmy królami życia
Bo nagraliśmy jedną z topowych płyt
Ale tak naprawdę to się nie znaczy
Nic dopóki nie nabierzesz pokory by
Udźwignąć to i nie zwariować by
Nie dać się skołować przez
Biznes, alkohol i dragi, i syf
Który chłoniesz gdy wydaje się Ci, że
Jesteś gotowy wleźć na sam szczyt
Gówno prawda bo życie to jebana walka
Dziś mam gruby kark i twardy charakter
Pozwala odróżnić ten sukces od bagna

Co nie zabije to wzmocni mnie
Więc zapierdalam ile sił
Wnioski wyciągam, kontratakuję
Nie marnuję żadnej z chwil

Niepowtarzalne jak po nocy świt
Przyjmę na klatę całą watahę
Jeśli pozwoli normalnie żyć
Cały świat jest obok, Ty jesteś całym światem
Chcę Ciebie na wyłączność zupełnie
Tak jak patent chcesz być mi wrogiem
Bratem? W sumie to bez znaczenia
Biorę co moje zatem
Nie mam czasu do stracenia

Wspominam pierwsze teksty
Potem pierwsze kawałki
Zatraciłem się bez reszty
Tutaj nie ma nic bez walki
Nagle skoczył ranking wokół mnóstwo pokus
Zatraciłem się w tym syfie
Życie zaczynało się po zmroku
Debiut roku, weekendy w trasie, postoje
Stacje backstage, hotele, stracony zasięg
Byłem asem
Dziś na wodzy życie trzymam pewną ręką
Zatracony w rapie, do końca wiem to

Zatraceni w tym jakby urwał się film
Nie żałując nic i nie patrząc się w tył
Kreując swoje sny zamieniając je w czyn
Dzisiaj to co kiedyś nas
Niszczyło pozwala nam żyć

Na ścianie wieszałem raperów
Chciałem rapować tak jak oni
Ale nie chciałem rapować tak jak oni
W życiu się czułem jak w tramwaju bez Rumuna
Brak harmoni ogólnie byłem jak poprzedni
Wers - popierdolony
A teraz co dzień lajcik i się uśmiecham stale
Nie pytam "co się patrzysz?", bo wiem
Że jesteś fanem mam to dzięki muzyce
Muszę powiedzieć "dzięki" muzyce
Choć przez nią też się zepsułem
Są takie kawałki których pierwsze
Dzięki usłyszę i
Mam ochotę nagrać numer Fuck REHAB
Pana Czlajna dziś zastąpi Pan Ściecha
Może dzięki temu tak poczułem newschool
Sieję wiatr zajawy, zbieram burzę mózgów, yo

Rap na północy, na to wychodzi
To jak po północy szukanie opcji
Nie mamy dosyć
Bo melanż się toczy, ludzie dorośli
Styl jak w Łodzi, budzimy podziw
Mamy te metody
Dziś mniej tej doby ale Ty sorry
Wiemy jak to robić sztywniutko na dzielni
Lecz do bitu luźniutko
W tej kwesti nic się nie zmieni
Suczko kręć mi tu dupką, ha
Zatraciłem się w niej, chyba to pojęła
Najlepiej biznes rozkręca
Rosnąca konkurencja, ema

Zatraceni w tym jakby urwał się film
Nie żałując nic i nie patrząc się w tył
Kreując swoje sny zamieniając je w czyn
Dzisiaj to co kiedyś nas
Niszczyło pozwala nam żyć

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować