Pezet, schafler, Rasmentalism - Góra dół góra dół tekst piosenki (lyrics)
Pezet [Paweł Kapliński] Warszawa, Polska
[Pezet, schafler, Rasmentalism - Góra dół góra dół tekst piosenki lyrics]
Różne rzeczy o niej słyszałem
I tu się nie nastawiaj, z resztą jak chcesz
To twoja sprawa
Chciałbym powiedzieć Ci rzeczy
O których nie chcę mówić
Ale daj zabrać się w miejsca
Po których nie chcesz łazić
Nikt nie zna mojego filmu
Przegramy w kalambury
Pójdziemy follow za follow
Jak kazał Hammurabi, yeah
Wszystko dobrze, moja droga, góra dół
Wszystko dobrze, moja droga, góra dół
Góra dół
Wszystko dobrze, pytam czy wszystko dobrze
Bo nie chcę tańczyć sam
Los mi gra piękny slow jam
Kiedy zaczęliśmy żyć mimo wszystko
Nie po coś jebać powiadomienia, nie podnoś
Moja głowa to więzienie, nie wchodź w nią
Labirynt Cię zostawi bezbronną
Ten labirynt Cię zostawi bezbronną, oh
Marzyłem o życiu stale
Jestem już wdowcem tych marzeń
Miasto podaje mi szanse
Jak Tinder okazje się pchają pod palec
Poszedłem na dobrą sztukę
Ale dostałem kabaret
Miasto podaje mi szanse, jak Tinder
Okazje się pchają pod palec, yeah
Wszystko dobrze, moja droga, góra dół
Góra dół wszystko dobrze, moja droga, góra
Dół, góra dół
Wszystko dobrze, moja droga, góra dół
Góra dół wszystko dobrze, moja droga, góra
Dół, góra dół
Tak jak Bitcoin, w kółko góra dół (góra dół)
Zegarek tik-tok, nie Audemars, nie G-Shock
I nawet tarcza nie ochroni nas przed bitwą
(nah) ty jesteś Pazurą, ja jestem Lindą
Dobrze wiem, że te manewry ćwiczysz
Dickin', dickin'
Ale nie szalej na kierownicy
I włącz kierunkowskaz
Żebym wiedział na co liczyć
Mam, jak już włączę tryb: analityk
I nie hamuj ruchów moich (ruchów moich)
Chciałbym robić to, co chciałbym robić
(chciałbym robić)
I nie bać się, że Cię to zaboli (to zaboli)
Szczerze mówiąc, chciałbym to pierdolić
Wszystko dobrze, moja droga, góra dół
Góra dół wszystko dobrze, moja droga, góra
Dół, góra dół
Wszystko dobrze, moja droga, góra dół
Góra dół wszystko dobrze, moja droga, góra
Dół, góra dół
Mówię "wszystko dobrze", bo ponarzekałbym
Ale kto chciałby słuchać kiedyś było gorzej
Zgubiłem drogę po drodze i wciąż jej szukam
Ciężki klimat
Coś jak coś Grzesiuka lub Stasiuka
W Polsce gdzie jest źle, że
W zimie zima, źle, że w lecie upał
WWA nie Gwadelupa, czas się nie wlecze tutaj
Wjeżdżam bokiem jak Nico Rosberg z buta
Psy na kogutach musisz mi zaufać
Nie wytrzymałabyś w moich butach
Pieprzę te większe pieniądze
Niczego więcej nie szukam
Owszem, facet ma pracę i umie
Położyć sos na stół
Dlatego nie wracam na kacu
Ale w życiu jest czasem góra dół
Cała miłość to filmy, trochę książek, sztuka
Cały ból na pół
Dlatego dzielimy wszystko pół na pół
Wszystko dobrze, moja droga, góra dół
Góra dół wszystko dobrze, moja droga, góra
Dół, góra dół
Wszystko dobrze, moja droga, góra dół
Góra dół wszystko dobrze, moja droga, góra
Dół, góra dół