ReTo - AEZAKMI tekst piosenki (lyrics)

ReTo

ReTo [Igor Bugajczyk] Piastów, Polska 🇵🇱

[ReTo - AEZAKMI tekst piosenki lyrics]

Ej, ej, ej, ej, ej, ej, ej

Ktoś tutaj spał, ja tu nie zasnę, bo coś męczy w snach
Chociaż ten hotel ma pięć gwiazdek, jak ja w GTA
Ktoś mi opowiedział bajkę, którą dobrze znam
Przejebałem pewnie z bańkę, ale znów ją mam

Zapierdalam, zapierdalam, zapierdalam, śpię i znów
Zapierdalam, zapierdalam, zapierdalam, śpię i znów
Zapierdalam, zapierdalam, zapierdalam, żeby móc
Robić co chcę a nie, co mi każe jakiś głupi chuj

Ej!

Czas jest cenny, dlatego tak zerkam na tarczę
Teraz wstaję o piątej, a kiedyś się kładłem
Pomogłem morda Ci, kiedy nie miałeś siana
Łatwo zapomniałeś o tym, ty kurwo jebana

To najgłupsze, pogryźć rękę z której jesz
Dotknie głód Cię, wspomnisz wtedy słowa te


A mój nóż jest ostry, ostrzę go we dnie
Choć noce wciąż, spędzają z oczu sen

Ktoś tutaj spał, ja tu nie zasnę, bo coś męczy w snach
Chociaż ten hotel ma pięć gwiazdek, jak ja w GTA
Ktoś mi opowiedział bajkę, którą dobrze znam
Przejebałem pewnie z bańkę, ale znów ją mam

Brrra!

Jedynie co mnie goni to mój cień
A i tak prawie już uciekłem mu
Stale skupiony na tym czego chce
I to nie mleko, jest od świętych krów

Pokaż mi szczyt to wejdę
Ona ma szczyt o bejbe
Czemu sapiesz jak Vader?
Kondycję mam, bo pengę
Gonię tak konsekwentnie

Raz boli łeb, raz serce
Narobię dym to wiedz, że
Nic w tym życiu nie jest tak pewne
Że jak już wezmę za coś, to będę to miał

Brrra!

Ktoś tutaj spał, ja tu nie zasnę, bo coś męczy w snach
Chociaż ten hotel ma pięć gwiazdek, jak ja w GTA
Ktoś mi opowiedział bajkę, którą dobrze znam
Przejebałem pewnie z bańkę, ale znów ją mam

Zapierdalam, zapierdalam
Zapierdalam, śpię i znów
Zapierdalam, zapierdalam
Zapierdalam, śpię i znów

Zap, zap-zap, zap-zap
Zap-zap, śpię i znów
Zap, zap-zap, zap-zap
Zap-zap, zapier-zap, zap

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować