ReTo - ALKOBLANT tekst piosenki (lyrics)
ReTo [Igor Bugajczyk] Piastów, Polska 🇵🇱
[ReTo - ALKOBLANT tekst piosenki lyrics]
Późna wieczorna pora chyba wypada polać
Jebać co było wczoraj
Za wiele bym żałował ziom
Nie ma mnie w miejscu w którym mógłbym być
Jest wiele miejsc które odwiedzić chce
Lecz na tym kończy się (eeej)
Bo nie mogę tam wejść
Są dla mnie już zamknięte
Samotność chce mnie zjeść
Wiem o czym pisał Werter, cierpię
Ale jebać to jak dziwkę teraz, nie śpię
Ty też nie śpij ziom, tylko polewaj
Przez sen mnie nudzi to picie
Ale gdy przychodzi weekend
To mam ochotę na łychę lub jakąś czysta znów
Na oczy ledwo coś widzę
Ziomek przynosi nam picie
Gdy patrze na swoje życie
Chce tego gówna w chuj
I pierdolę to, wiesz ziom (o)
Czasem bywa tu ciężko (o)
Piję flachę z koleżką (o)
Potem piję następną (o)
Ludzie coś pieprzą
Ty Reto weź się w końcu ogarnij
Ja mówię nie ma lekko
Z resztą weźmy coś zapalmy
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant i znowu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant dwóch ziomów
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant w powietrzu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant na miejscu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant i znowu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant dwóch ziomów
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant w powietrzu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant na miejscu
Jedna z tych pań powiedziała przestań pić
Powiedziałem, że przestałem
Ale może jeszcze dziś ale może jeszcze drin
Ewentualnie trzy wybacz mi, wybacz mi (aaa)
Moje podejście, muszę spadać
Lece dziś, kodeina czy to głupi nawyk wish
Ale dziś to pieprze
Nie potrzebuje chyba więcej nic, nic
Tylko, tak mówię (aaa)
Może będziesz chciała dzisiaj do mnie przyjść
(do mnie przyjść) spróbuj mnie zrozumieć
Czasem tylko to czasem nic więcej
Jakby całe zło wypłukiwało szczęście
Kolejne shoty rysiek mój kompan broni
On dobrze wiedział co whisky ze mną robi
Łapie za szkło, to kaleczy mnie
Wybacz mi wiem, że to złe
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant i znowu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant dwóch ziomów
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant w powietrzu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant na miejscu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant i znowu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant dwóch ziomów
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant w powietrzu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant na miejscu
Jebać co było wczoraj
Za wiele bym żałował ziom
Nie ma mnie w miejscu w którym mógłbym być
Jest wiele miejsc które odwiedzić chce
Lecz na tym kończy się (eeej)
Bo nie mogę tam wejść
Są dla mnie już zamknięte
Samotność chce mnie zjeść
Wiem o czym pisał Werter, cierpię
Ale jebać to jak dziwkę teraz, nie śpię
Ty też nie śpij ziom, tylko polewaj
Przez sen mnie nudzi to picie
Ale gdy przychodzi weekend
To mam ochotę na łychę lub jakąś czysta znów
Na oczy ledwo coś widzę
Ziomek przynosi nam picie
Gdy patrze na swoje życie
Chce tego gówna w chuj
I pierdolę to, wiesz ziom (o)
Czasem bywa tu ciężko (o)
Piję flachę z koleżką (o)
Potem piję następną (o)
Ludzie coś pieprzą
Ty Reto weź się w końcu ogarnij
Ja mówię nie ma lekko
Z resztą weźmy coś zapalmy
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant i znowu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant dwóch ziomów
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant w powietrzu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant na miejscu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant i znowu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant dwóch ziomów
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant w powietrzu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant na miejscu
Jedna z tych pań powiedziała przestań pić
Powiedziałem, że przestałem
Ale może jeszcze dziś ale może jeszcze drin
Ewentualnie trzy wybacz mi, wybacz mi (aaa)
Moje podejście, muszę spadać
Lece dziś, kodeina czy to głupi nawyk wish
Ale dziś to pieprze
Nie potrzebuje chyba więcej nic, nic
Tylko, tak mówię (aaa)
Może będziesz chciała dzisiaj do mnie przyjść
(do mnie przyjść) spróbuj mnie zrozumieć
Czasem tylko to czasem nic więcej
Jakby całe zło wypłukiwało szczęście
Kolejne shoty rysiek mój kompan broni
On dobrze wiedział co whisky ze mną robi
Łapie za szkło, to kaleczy mnie
Wybacz mi wiem, że to złe
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant i znowu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant dwóch ziomów
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant w powietrzu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant na miejscu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant i znowu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant dwóch ziomów
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant w powietrzu
Alkoblant, Alkoblant, Alkoblant na miejscu