ReTo - GDYBYM tekst piosenki (lyrics)
ReTo [Igor Bugajczyk] Piastów, Polska 🇵🇱
[ReTo - GDYBYM tekst piosenki lyrics]
Pytam się gdzie jest hajs
Przecież miało być najs
Za krótki czas chyba gram żeby kosić szmal
Kilkaset fanów mam ale jedynie w snach
Co drugi łak więcej ma chyba coś nie tak
Ty nie pierdol mi że hajs znaczy nic
Że to tylko kwit bo to aż kwit
Może znaczyć nic jeśli w planach twych
Dożywotnio chcesz brać go od matki
Ja mam inne plany brać hajs garściami
Grać rap nocami laps ma to za nic (ejjj)
Łapię chwilę wilczy bilet
Chcieliby wręczyć mi
Ale nie ma chuja ziombel bo
Ja chce pić tequille
Nie chciałbyś? Głupi nie chciałby
Ja chce sos fani na fejsie jeb się
Lajka da każdy co z tego pod sceną
Na koncercie jest jak w pierdlu
Wszyscy siedzą
Jesteś tępym młotem wiesz
Który trafiał na gwoździe
W końcu trafiłeś na mnie
Taki pech czy to pech
Czyt to nie przypadek (nie sądzę)
Łapie wdech i biegnie po kesh
Żeby więcej mieć i żeby nie biec
A jechać ferrari mogę to rzec
Po to by potem jak skoszę flotę
Nie było plotek że to na nic
Chcę nawinąć kiedyś sobie
Jak Rick Ross jeśli wiesz co mam w głowie
Bo nie chodzi mi o flow
Chciałbym nawinąć sobie o tym jaki koszę sos
Ale na razie mogę tylko że go nie mam ziom
Hajs się nie zgadza wiesz pusta kiermana też
I wkurwiam przez to się no kurwa co to jest
Kiedy piję widzę kesh kiedy śpię widzę kesh
Kiedy budzę się kesh kiedy pije to kesh
Idzie jebać się gdzieś tak pragnę go mieć
Zaraz walnę się w łeb bo tą karmę żarł pies
A ja w chuju pragnę rzec (o)
Mam w chuj sosu skurwysynu
Mam w chuj sosu (ou)
Mam w chuj sosu skurwysynu
Mam w chuj sosu (ou)
Więcej niż w tamtym roku
Więcej niż miałem wczoraj
Mam w chuj sosu skurwysynu
Mam w chuj sosu (ou)
Ale nie mam choć chciałbym mieć
I ten fejm też i wszystko wnet
I puszczam wnet kolejny wers
Co jest jak lek gdy sprawdza sieć
Jebać tępe gadki ziom tępe laski co
Zrzucą majtki bo słyszą to
Wbijam tu do rap gry z flow które maski?
Zdejmę maski psom pizdy klną
Znienawidźcie mnie do chuja za ten track
Nie będę zamulał kawał drogi mam i tak wiem
Że bujasz się jak na słuchawkach masz
To gówno które słyszysz
A ja chciałbym za to hajs (hajs, hajs)
A ja chciałbym za to hajs (hajs, hajs)
A ja chciałbym za to hajs (hajs, hajs)
Gdybym miał hajs to ten track
Nazywał by się money
Gdybym miał hajs to ten track
Nazywał by się money
Gdybym miał hajs to ten track
Nazywał by się money
Gdybym miał hajs, Gdybym miał hajs
Gdybym miał hajs to ten track
Nazywał by się money
Gdybym miał hajs to ten track
Nazywał by się money
Gdybym miał hajs to ten track
Nazywał by się money
Gdybym miał hajs to ten track
Nazywał by się money
Gdybym miał hajs, gdybym miał hajs
Przecież miało być najs
Za krótki czas chyba gram żeby kosić szmal
Kilkaset fanów mam ale jedynie w snach
Co drugi łak więcej ma chyba coś nie tak
Ty nie pierdol mi że hajs znaczy nic
Że to tylko kwit bo to aż kwit
Może znaczyć nic jeśli w planach twych
Dożywotnio chcesz brać go od matki
Ja mam inne plany brać hajs garściami
Grać rap nocami laps ma to za nic (ejjj)
Łapię chwilę wilczy bilet
Chcieliby wręczyć mi
Ale nie ma chuja ziombel bo
Ja chce pić tequille
Nie chciałbyś? Głupi nie chciałby
Ja chce sos fani na fejsie jeb się
Lajka da każdy co z tego pod sceną
Na koncercie jest jak w pierdlu
Wszyscy siedzą
Jesteś tępym młotem wiesz
Który trafiał na gwoździe
W końcu trafiłeś na mnie
Taki pech czy to pech
Czyt to nie przypadek (nie sądzę)
Łapie wdech i biegnie po kesh
Żeby więcej mieć i żeby nie biec
A jechać ferrari mogę to rzec
Po to by potem jak skoszę flotę
Nie było plotek że to na nic
Chcę nawinąć kiedyś sobie
Jak Rick Ross jeśli wiesz co mam w głowie
Bo nie chodzi mi o flow
Chciałbym nawinąć sobie o tym jaki koszę sos
Ale na razie mogę tylko że go nie mam ziom
Hajs się nie zgadza wiesz pusta kiermana też
I wkurwiam przez to się no kurwa co to jest
Kiedy piję widzę kesh kiedy śpię widzę kesh
Kiedy budzę się kesh kiedy pije to kesh
Idzie jebać się gdzieś tak pragnę go mieć
Zaraz walnę się w łeb bo tą karmę żarł pies
A ja w chuju pragnę rzec (o)
Mam w chuj sosu skurwysynu
Mam w chuj sosu (ou)
Mam w chuj sosu skurwysynu
Mam w chuj sosu (ou)
Więcej niż w tamtym roku
Więcej niż miałem wczoraj
Mam w chuj sosu skurwysynu
Mam w chuj sosu (ou)
Ale nie mam choć chciałbym mieć
I ten fejm też i wszystko wnet
I puszczam wnet kolejny wers
Co jest jak lek gdy sprawdza sieć
Jebać tępe gadki ziom tępe laski co
Zrzucą majtki bo słyszą to
Wbijam tu do rap gry z flow które maski?
Zdejmę maski psom pizdy klną
Znienawidźcie mnie do chuja za ten track
Nie będę zamulał kawał drogi mam i tak wiem
Że bujasz się jak na słuchawkach masz
To gówno które słyszysz
A ja chciałbym za to hajs (hajs, hajs)
A ja chciałbym za to hajs (hajs, hajs)
A ja chciałbym za to hajs (hajs, hajs)
Gdybym miał hajs to ten track
Nazywał by się money
Gdybym miał hajs to ten track
Nazywał by się money
Gdybym miał hajs to ten track
Nazywał by się money
Gdybym miał hajs, Gdybym miał hajs
Gdybym miał hajs to ten track
Nazywał by się money
Gdybym miał hajs to ten track
Nazywał by się money
Gdybym miał hajs to ten track
Nazywał by się money
Gdybym miał hajs to ten track
Nazywał by się money
Gdybym miał hajs, gdybym miał hajs