ReTo - KIELON W GÓRĘ (NAJEBANI) tekst piosenki (lyrics)
ReTo [Igor Bugajczyk] Piastów, Polska 🇵🇱
[ReTo - KIELON W GÓRĘ NAJEBANI tekst piosenki lyrics]
Ja biorę szkło, dotyka wargi
Moi ludzie są, podają flaszki
Nawet nie wiem skąd, po tych ostatnich
Kiedy wpadam wiesz, że robię takie wejście
Które tutaj wejdzie grubo
I wiem, jeśli zechcę dzisiaj tutaj mieć Cię
Będę miał na pewce suko
ReTo to jest niezły skurwiel
Zwłaszcza, jeśli wnieśli butlę
Nie mów, że jest empty #uschnę
Dawaj te butelki w kurwę
Moje ziomy siedzą i wiedzą, co jest grane
W głowie tylko jedna myśl, żeby zalać pałę
Nikt nie pyta tutaj czy było już polane
Bo każdy ojebał w mig, idzie dalej w balet
Za wszystkie panny
Które chcą nas kielon w górę
Za wszystkie larwy
Które chcą ssać kielon w górę
Za wszystkie plany, które mamy lub nie mamy
Podnieśmy kielon w górę, wyjdźmy najebani
Wyjdźmy najebani, wyjdźmy najebani
Podnieśmy kielon w górę, wyjdźmy najebani
Wyjdźmy najebani, wyjdźmy najebani
Podnieśmy kielon w górę, wyjdźmy najebani
Nie próbujemy przestać dobrze wiemy
Że to nie ma sensu chcę się trochę przespać
Ale pójdzie zawartość kredensu a nie ma
Że beze mnie imprezę wnet przegapiłbym
Nie jaramy się Pezetem
Ten typ Mes'em już prędzej i
Savage na głośnikach
Kiedy szluga znów przypalam
Zaraz odpalimy litra, jest popita
Jest zaprawa dawaj kielon, znowu przechylim
Popijemy, pójdziem w tany
Puśćmy Cherry cherry lady
Ale jestem najebany
Za wszystkie panny
Które chcą nas kielon w górę
Za wszystkie larwy
Które chcą ssać kielon w górę
Za wszystkie plany, które mamy lub nie mamy
Podnieśmy kielon w górę wyjdźmy najebani
Za flaszki, które są już puste kielon w górę
I za te, które są w lodówce kielon w górę
I chociaż rano będziemy w chuj żałowali
Podnieśmy kielon w górę, wyjdźmy najebani
Wyjdźmy najebani, wyjdźmy najebani
Podnieśmy kielon w górę, wyjdźmy najebani
Wyjdźmy najebani, wyjdźmy najebani
Podnieśmy kielon w górę, wyjdźmy najebani
Za panny, które z nami są
I z nami wytrzymują jednak
Podnieś kielon w górę za gości
Których panny dorabiają rogi im to weź
Brat podnieś kielon w górę
Za wszystkie panny
Które chcą nas kielon w górę
Za wszystkie larwy
Które chcą ssać kielon w górę
I chociaż rano będziemy w chuj żałowali
Podnieśmy kielon w górę, wyjdźmy najebani
Wyjdźmy najebani, wyjdźmy najebani
Podnieśmy kielon w górę, wyjdźmy najebani
Wyjdźmy najebani, wyjdźmy najebani
Podnieśmy kielon w górę, wyjdźmy najebani
Za to, że jesteśmy niepoprawni po alko
I za to, że dajemy ostro w palnik nierzadko
Że częściej u nas bywa
Raczej ciężko niż lekko
I, że jak wóda znika to dymamy do Tesco