RR Brygada, Dj Soina - RR Wrócili tekst piosenki (lyrics)
[RR Brygada, Dj Soina - RR Wrócili tekst piosenki lyrics]
Że ktoś potrzebuje super mocy pewnej nocy
Gdy znów siedziałem nad kartka to
Zobaczyłem zapalone na niebie światło
Na chmurach migało z napisem: "RR, pomocy"
Dotarło do mnie ze ktoś potrzebuje super mocy
Telefon, jeden sygnał
Ha odbiera 23 i okazało się ze
Tez właśnie na niebo patrzył
To bit i teksty, realizujemy pomysł?
Tak wszystko wiem jutro studio betony
RR wrócili i w jednej chwili ci mili
Którzy grzecznymi byli tak się zmienili
Słuchając liryk, ze się spili potem wili
To ostry styl jak chilli z pieprzem
Bez wanilii co znowu rap pyli
Znak na niebie wzywa dwóch z super mocą
RR przeciwnicy się pocą
Werbel, stopa to super moc, super
Skład, super style oba
Znów rap który śmiga na kodach
No bo to da tobie powera
Jakiego byś nie miał
Wiec odpal to świeże CD niech hula scena
Nie dasz rady nam
Slaby rap idzie na przemiał
Nadszedł czas by pokazać wam to
Co mamy w genach
Szczena opada, migrena dopada, ściema odpada
Sprzęt siada bo to RR Brygada gada
Spada na was jak deszcz, sam
Że mówiłeś ze tego chcesz
Chyba nie ma forum na którym by
Ktoś nie pytał kiedy RR
Ilość tych pytań wiesza na
Im na portalach serwer dosyć! Stalo się!
Chcieliście wiec w końcu macie
To moc w glosie która
Z reszta doskonale znacie
Zmów pacierz tak babcie przy radiu Maryja
A od kiwania do bitu zaboli was szyja
I ja i RY poznańskie-czerwonackie pyry
RR posyła super moc na rewiry teraz
Witają was po długim czasie
Dwa poznańskie style
Smażymy te rymy jak wasze mamuśki filet
Mamy bilet o level wyższy
Niż te wszystkie cioty
Wrzucamy na wysokie obroty zwroty
Które celują w sploty
Won styl hołoty RR podwyższa poprzeczkę
By mieć takie flow musiał
Byś wypić flow beczkę
Spalić swoja teczkę, bo twa przeszłość mierna
To Rx2 trwa w nas muzyka podziemna
Wysokopienna technika spraw zawodnika
Co PDG styl wyssał z betonowego chodnika
Gdy w rapie zgrzyta
Zaświeć na niebie halogen
Jak go zobaczę uwierz, zawsze ci pomogę
Bo to ten gen we mnie
Który normalnie drzemie do chwili
Gdy nie znajdę się w kabinie lub na scenie
Wtedy odzywa się we mnie R, sir R
Wtedy robi się gorąco nawet
Gdy na dworze Berger
Unikatowe połączenie daje to mega brzmienie
To poruszy ziemie jak pierdolone trzęsienie
Wszystkie jelenie mogą się paść swoja tandeta
Tam miękka ściółka a u nas jebany beton
Ej to nie to czego słuchasz na
Co dzień w swoim radiu
To dwa odmienne style tak jak Pawlak i Kargul
Dziś bak full wiezie nas tam gdzie chcemy
Wbijamy na te rymy bez tremy, rap trenujemy
To my RR Rafi i RY prawdziwi dla gry
A ty możesz zamknąć drzwi
I to ten styl na który
Czekaliście wy, szczerząc kły
Tak jak na kundla pchły