Szpiegowsky, PATUS - Tabletki (BONUS TRACK #4) tekst piosenki (lyrics)
[Szpiegowsky, PATUS - Tabletki BONUS TRACK #4 tekst piosenki lyrics]
Mam już dość samego siebie
Chciałbym spełnić swe marzenia
Chciałbym poczuć się już lepiej
Często się zamykam w sobie
Na mym ciele znowu dreszcze
Przechodzą niczym ulewa
Tobię się znowu w tabletce
Topię się w tabletce topię się w tabletce
Topię się w tabletce topię się w tabletce
Ciągle myślę o problemach
Mam już dość samego siebie
Chciałbym spełnić swe marzenia
Chciałbym poczuć się już lepiej
Często się zamykam w sobie
Na mym ciеle znowu dreszcze
Przеchodzą niczym ulewa
Topię się znowu w tabletce
Topię się w tabletce topię się w tabletce
Ej, topię się w tabletce
Jestem ja debilem, a nie łykałem dragów
Fucker, nie raper, jestem na trzeźwym haju
(hoe) bo przeżyłem tyle mordo
Że aż sam się dziwie ile
Pożeram ja wasze myśli, smakowicie właśnie
Tak o jak ci siada moje stilo
To zostaniesz moim widzem widzem a, a
Widzę a, a widzę to ja tamtych ludzi no i
Cisnę se z nich bekę
Na rozwiązanie swych problemów to
Sięgają po tabletkę
Ciągle myślę o problemach
Mam już dość samego siebie
Chciałbym spełnić swe marzenia
Chciałbym poczuć się już lepiej
Często się zamykam w sobie
Na mym ciele znowu dreszcze
Przechodzą niczym ulewa
Tobię się znowu w tabletce
Topię się w tabletce topię się w tabletce
Topię się w tabletce topię się w tabletce
Ciągle myślę o problemach
Mam już dość samego siebie
Chciałbym spełnić swe marzenia
Chciałbym poczuć się już lepiej
Często się zamykam w sobie
Na mym ciele znowu dreszcze
Przechodzą niczym ulewa
Tobię się znowu w tabletce
Topię się w tabletce topię się w tabletce
Topię się w tabletce topię się w tabletce
Topisz się w tabletce, by pokonać smutki swe
Łykasz znów nową drażetkę i
Myślisz o wygranej nie myśl
Że ty myślisz bo ci mózg
Już strzepały te dragi
Nie myśl, że pokonasz strach
Ze czeka ciebie rak
Topisz się w tabletce
Sorry trochę śmieszna sprawa
Siedzisz sam na klatce
Do dealera dawaj temat
Sam też znam d3lera, zaczął rapik też nawijać
Handluje to on wersami
Więc już schowaj swój telefon
Na zeszyt ty brałeś piwo
Potem se gadałeś z psami
Jesteś rozjebany je-je-jesteś rozjebany
Wychodzisz na te podwórka
By znowu se brać tabletki
Zjadasz ty makowca, konfiskują twoje bletki
Jesteś rozjebany
Ciągle myślę o problemach
Mam już dość samego siebie
Chciałbym spełnić swe marzenia
Chciałbym poczuć się już lepiej
Często się zamykam w sobie
Na mym ciele znowu dreszcze
Przechodzą niczym ulewa
Tobię się znowu w tabletce
Topię się w tabletce topię się w tabletce
Topię się w tabletce topię się w tabletce