Tau - O co chodzi? tekst piosenki (lyrics)
[Tau - O co chodzi? tekst piosenki lyrics]
Osobą publiczną czyli liczysz się
Że ktoś może dać Ci odpowiedź
Wspomniałeś o debacie - pozwól
Że się włączę, hola!
To nie diss, ale mamy wolność słowa
Nie przychodzę cię potępiać
Sądzić czy oceniać, coś jak:
Zjadam cię jak Taco
Czytam cię jak Hemingwaya? Przestań
Nie przepadam za taką narracją -
Piszę list jak Nas, one Love''
"Nie biorę pod uwagę na co jest popyt
Wiem młody, nie znasz tajników tej mody
Każdy wyciąga tylko ręce po pengę"
To Twoje słowa polepione wers po wersie
Półtora roku przed, Nowym Kolorem''? Chwila
To byłeś ty? Czy to był twój brat bliźniak?
Czas mija - dojrzewamy i zmieniamy zdanie
Tylko dlaczego aż tak diametralnie Janek?
Nagle! Gdzie się podział ten pokorny chłopak?
Gdzie się podział ten spokojny wokal?
Może masz już hajs na ten wypasiony lokal
Ale masz jeszcze blask
W rozmarzonych oczach?
Young blood, we got the jazz
Oni go nie mają, oni mają Dress
Code, wiesz, pop - łatwe cele
Ale sumienie staje się więzieniem
Dzisiaj masz widzenie
Byłem Medium, ale tego nie przewidziałem
Że wywoła mnie do tablicy Twoje opowiadanie
Też wydawałem w Asfalcie, leciałem w Nieznane
I nie przejechałem się na nim
Dlatego po nim nie jadę, nie
Moja droga jest szutrowa ziomal
Krzyżowa, cierniowa, cierpienie to nie jest
Euforia''
To Jezus pokrzyżował moje proste plany
Gdy stanąłem na skrzyżowaniu
W poszukiwaniu prawdy to trudny wybór:
Dobro albo zło, miłość lub nienawiść
Prawda albo fałsz
Pokora lub pycha, Bóg albo szatan
Pokój lub nie życie albo śmierć
W życiu jak w rymach -
Nie zawsze jest dokładnie
Czasami przyspiesza czasami zwalnia, nagle
Bywa, że nie ma sensu i bywa, że jest sens
I jak każdy numer życie ma początek i kres
Ej coś dzwoni, ale w której szkole?
Bez przerwy nowe lekcje życia i wojny klasowe
Wolę nauczać w starej szkole
I przerabiać klasyk
Niż być kotem w nowej szkole
Ale nie posiadać klasy
Widzę pierwszoklasistów na boisku w grze
Ale czy to pierwsza klasa? Nie - to klasa B
Żadna Ekstraklasa, wiesz?
Można być Usain Boltem i nie wiedzieć OCB
Jak nie wiesz o co chodzi? Chodzi o pieniądze
Mamy prawo robić siano Jano
Ale jakim kosztem?
Wyrosłeś na Hip-Hopie i z niego wyrosłeś
Wynoszę z niego forsę
Ale co do niego wnoszę?
Słowo to kieruję do każdego z nas
Bo każdym kieruje słowo, które buduje świat
Nasz, Word! O! Dobry Boże
Trap? Robiłem gdy nie było jeszcze modne
Nie chcę moralizować ani demoralizować
A boli mnie ta nowa moda
Która robi z demona idola
Kto na to odpowie? Kto za to odpowie?
Wolę dzisiaj niż na Ostatecznym Sądzie
Dlaczego prawie każdy raper wybił
Się na bradze hajsie, władzy, seksie
Dragach - oto jest pytanie!
Odpowiedź jest prostsza niż nam się wydaje
Bo najbardziej pożądane jest to, co zakazane
Wartości nie są popularne, paradoksalnie
Bo to fundament na którym
Są budowane pokolenia!
Sam lubię new school, nowe kozackie brzmienia
I niech zmienia się rap
Jestem fanem tego przekształcenia!
Jest jedna niezmienna - to Bóg
Miłość i prawda, nadzieja i wiara
Szczerość i pasja, kultura i klasa
Prawdziwy sukces, to szczęśliwa rodzina
Żona, dziecko, dom, praca - tyle wygrać
To posiadać tożsamość i rozumieć sens życia
I być gotowym na śmierć
Gdy nadejdzie chwila prawdy
Wiesz o co chodzi ziom?
Sam wybierz tę drogę, one love
God bless y'all tau