Tau - Złota Era tekst piosenki (lyrics)
[Tau - Złota Era tekst piosenki lyrics]
Prawdziwy Hip-Hop, to jest to
To jest Hip-Hop
Zostawiam wam czarne płyty
Zostawiam wam mikrofony
Zostawiam wam linoleum
Zostawiam wam gramofony
Zostawiam wam pełne puchy
Zostawiam wam bboy moves'y
Zostawiam wam całą tą zajawkę
Zostawiam wam ha! i idę dalej
Rap się zmienił brat na przestrzeni lat
Nas wystrzelił Nas, was wystrzelił trap ou!
A niektórych strzela szlag, że jest nowe
Na niektórych czeka szlak przez tą nową drogę
Sam słuchałem kiedyś brudnych płyt
Tak poznałem kiedyś brudny styl
Zakochałem się w nim
Na poważnie dzięki niemu jestem
Tu gdzie jestem
Dziękuj gamoniu, dziękuj za pierwszych MC!
Wiem, kto był pionierem
Nie jestem ignorantem
To jakbym gardził Gatesem
Że dziś przez okno patrzę
Kiedyś był internetem karton kaset, za
Tamtą fazę sam nie płacę
Mam ją darmo bracie
I nigdy nie powiem, że trueschool to
Gówno, że oldschool to gówno
Bo mośku bez tego nie byłoby nas
Nie byłoby nas, więc szanuj ten rap
A ja? Ha!
Zostawiam wam czarne płyty
Zostawiam wam mikrofony
Zostawiam wam linoleum
Zostawiam wam gramofony
Zostawiam wam pełne puchy
Zostawiam wam bboy moves'y
Zostawiam wam całą tą zajawkę
Zostawiam wam ha! I idę dalej
A gdyby tak nigdy ten Hip-Hop nie powstał
Twój idol nigdy by tych głupot nie rapował
Mniej zła, ale może też dobra
Nie znam drugiego takiego sztosa
Lubię mieć feat jak Mobb Deep
I bit jak Future
Nie jak zwykły bezbożnik mieć kłódkę na duszy
I furtkę do piekła otwartą na oścież
Chcę klucze do nieba i anielską odzież
Czy ty w ogóle wiesz, co to jest tożsamość?
Niczego nie szanujesz
Bo Cię tak nie wychowano
Naród bez historii by nie istniał
I rodzina też by nie istniała
Nie urodziłbyś się bez plemnika
Tak jak wszechświat bez jego Projektanta
To nie jest tak, że zostawiam na zawsze
Historia lubi się powtarzać
Jeszcze włożysz kaszkiet!
Jeszcze kupisz watę i zakurzony placek
A jeśli nie hip-hop w sercu na zawsze!
Hip-hop w sercu na zawsze!
Bo to Hip-Hop, bo to Hip-Hop
Hip-hop w sercu na zawsze!
Graffiti, breakdance, rap, DJ'ing
Człowieku ulica, co ty wiesz o Hip-Hopie?
Subkultura, społeczeństwo, to jest naród
To jest nasz schron!
To dzięki niemu masz teraz rap!
To dzięki temu możesz teraz słuchać
Rapu, więc szanuj historię
Bo pamięć równa się tożsamość
Hey! Hou! Rozumiesz to? To
Nie jest żaden wymysł
To nie jest żaden przypadek!
To jest prawda, bra! One!
Zostawiam wam czarne płyty
Zostawiam wam mikrofony
Zostawiam wam linoleum
Zostawiam wam gramofony
Zostawiam wam pełne puchy
Zostawiam wam bboy moves'y
Zostawiam wam całą tą zajawkę
Zostawiam wam ha! I idę dalej
Bóg dał nam Hip-Hop, by nas zjednoczyć
Rap nigdy nie zniknie
A on żyje na tych trackach
By otworzyć nam oczy, dał rym, talent Boży
Jeden kocha plastik, a ja Hip-Hop kulturę
Bóg dał nam Hip-Hop, by nas zjednoczyć
To jest rap, teraz słuchaj tego córko
By otworzyć nam oczy, dał rym, talent Boży
Jeden kocha plastik, a ja Hip-Hop kulturę
Jeden dziewięć osiem sześć
Hip hop w sercu na zawsze ou!
To jest Hip-Hop
Zostawiam wam czarne płyty
Zostawiam wam mikrofony
Zostawiam wam linoleum
Zostawiam wam gramofony
Zostawiam wam pełne puchy
Zostawiam wam bboy moves'y
Zostawiam wam całą tą zajawkę
Zostawiam wam ha! i idę dalej
Rap się zmienił brat na przestrzeni lat
Nas wystrzelił Nas, was wystrzelił trap ou!
A niektórych strzela szlag, że jest nowe
Na niektórych czeka szlak przez tą nową drogę
Sam słuchałem kiedyś brudnych płyt
Tak poznałem kiedyś brudny styl
Zakochałem się w nim
Na poważnie dzięki niemu jestem
Tu gdzie jestem
Dziękuj gamoniu, dziękuj za pierwszych MC!
Wiem, kto był pionierem
Nie jestem ignorantem
To jakbym gardził Gatesem
Że dziś przez okno patrzę
Kiedyś był internetem karton kaset, za
Tamtą fazę sam nie płacę
Mam ją darmo bracie
I nigdy nie powiem, że trueschool to
Gówno, że oldschool to gówno
Bo mośku bez tego nie byłoby nas
Nie byłoby nas, więc szanuj ten rap
A ja? Ha!
Zostawiam wam czarne płyty
Zostawiam wam mikrofony
Zostawiam wam linoleum
Zostawiam wam gramofony
Zostawiam wam pełne puchy
Zostawiam wam bboy moves'y
Zostawiam wam całą tą zajawkę
Zostawiam wam ha! I idę dalej
A gdyby tak nigdy ten Hip-Hop nie powstał
Twój idol nigdy by tych głupot nie rapował
Mniej zła, ale może też dobra
Nie znam drugiego takiego sztosa
Lubię mieć feat jak Mobb Deep
I bit jak Future
Nie jak zwykły bezbożnik mieć kłódkę na duszy
I furtkę do piekła otwartą na oścież
Chcę klucze do nieba i anielską odzież
Czy ty w ogóle wiesz, co to jest tożsamość?
Niczego nie szanujesz
Bo Cię tak nie wychowano
Naród bez historii by nie istniał
I rodzina też by nie istniała
Nie urodziłbyś się bez plemnika
Tak jak wszechświat bez jego Projektanta
To nie jest tak, że zostawiam na zawsze
Historia lubi się powtarzać
Jeszcze włożysz kaszkiet!
Jeszcze kupisz watę i zakurzony placek
A jeśli nie hip-hop w sercu na zawsze!
Hip-hop w sercu na zawsze!
Bo to Hip-Hop, bo to Hip-Hop
Hip-hop w sercu na zawsze!
Graffiti, breakdance, rap, DJ'ing
Człowieku ulica, co ty wiesz o Hip-Hopie?
Subkultura, społeczeństwo, to jest naród
To jest nasz schron!
To dzięki niemu masz teraz rap!
To dzięki temu możesz teraz słuchać
Rapu, więc szanuj historię
Bo pamięć równa się tożsamość
Hey! Hou! Rozumiesz to? To
Nie jest żaden wymysł
To nie jest żaden przypadek!
To jest prawda, bra! One!
Zostawiam wam czarne płyty
Zostawiam wam mikrofony
Zostawiam wam linoleum
Zostawiam wam gramofony
Zostawiam wam pełne puchy
Zostawiam wam bboy moves'y
Zostawiam wam całą tą zajawkę
Zostawiam wam ha! I idę dalej
Bóg dał nam Hip-Hop, by nas zjednoczyć
Rap nigdy nie zniknie
A on żyje na tych trackach
By otworzyć nam oczy, dał rym, talent Boży
Jeden kocha plastik, a ja Hip-Hop kulturę
Bóg dał nam Hip-Hop, by nas zjednoczyć
To jest rap, teraz słuchaj tego córko
By otworzyć nam oczy, dał rym, talent Boży
Jeden kocha plastik, a ja Hip-Hop kulturę
Jeden dziewięć osiem sześć
Hip hop w sercu na zawsze ou!