Tau, Małach - Pora wracać tekst piosenki (lyrics)

Małach

Małach [Bartłomiej Małachowski] Warszawa, Polska

[Tau, Małach - Pora wracać tekst piosenki lyrics]

Pora wracać! Pora wrócić do tych tekstów
Które miały coś sensu
Wyrażały co w sercu jest, pora wracać!
Pora wrócić do tych zwrotek
Które wbijały w fotel
I sprawiały, że żyć się chce, pora wracać!
Ktoś to musi rozpocząć
Żeby zmienić świadomość
Żeby wierzyć na nowo w sens, pora wracać!
Pora mierzyć wysoko oraz patrzeć szeroko
By odnaleźć tej drogi cel

Czasami jestem bboyem
Staję na głowie by stanąć na nogach
A kiedy leżę na glebie
To staram się powstać by dalej
Się z życiem battlować
Ej! Moje życie, to jest breakdance
Walczę by być dobrym ojcem i mężem
I bywa, że łamie mnie w krzyżu
Gdy przegnę się w tańcu


Bo walczę już tylko dla siebie
Oh! Czasami jestem DJ’em
Chcę wymiksować się z moich problemów
A płyta zacina się w kółko i ciągle
Powtarzam się w tym samym grzechu
Pull up! Czasami marzę by
Skończyć imprezę przed czasem
Ale wtedy zmieniam płytę
Bo nie mogę słuchać tego czego ja chcę

Pora wracać! Pora wrócić do tych tekstów
Które miały coś sensu
Wyrażały co w sercu jest, pora wracać!
Pora wrócić do tych zwrotek
Które wbijały w fotel
I sprawiały, że żyć się chce, pora wracać!
Ktoś to musi rozpocząć
Żeby zmienić świadomość
Żeby wierzyć na nowo w sens, pora wracać!
Pora mierzyć wysoko oraz patrzeć szeroko
By odnaleźć tej drogi cel

Ja od dzieciaka jarałem się muzą
Która wzbudzała emocje nie mając lekko
To pomagało mi i dzięki temu było mi prościej
Nie raz przenośnie na moście gotowy
Skoczyć – jednak wracałem
Dzięki (cenzura) kasetom z, Banacha’’ i dziękuję Bogu, że ich słuchałem
Wersy co dwudziesty rok siedzą w bani – nie
To nie hity na lato
Za to doceniają mnie moi fani
Każdego ze swoich słów jestem świadom
Pora by to czego słuchasz nabrało sensu
Rozrywkę zostaw na później
Gdzie chodzi o życie czy zdrowie tam
Raczej nie chodzi o Twoją kapustę
Oczy puste od płaczu przemęczone
Walką z nałogiem
Myślałem, że tam zostanę skoro
Wróciłem – też możesz!
Chcę pokazać Ci drogę
Posłuchaj na moich płytach
Szanujmy siebie nawzajem i wtedy
Będziemy kwita – słychać?!
Tęsknie do ławek i klatek i do tamtych czasów
Dziś chociaż wjechał Full Color
To nie ma gdzie usiąść
Was też już nie ma na placu!
Pora już wracać
Boję się dokąd prowadzi ta droga
Kolejne bzdury, kolejny slogan, Wierzymy w
Ludzi nie w loga, w ludzi nie loga!

Już pora wracać Synu Marnotrawny
Już pora wracać do ducha i prawdy

Pora wracać! Pora wrócić do tych tekstów
Które miały coś sensu
Wyrażały co w sercu jest, pora wracać!
Pora wrócić do tych zwrotek
Które wbijały w fotel
I sprawiały, że żyć się chce, pora wracać!
Ktoś to musi rozpocząć
Żeby zmienić świadomość
Żeby wierzyć na nowo w sens, pora wracać!
Pora mierzyć wysoko oraz patrzeć szeroko
By odnaleźć tej drogi cel

A każdym słowem maluję graffiti jak Writer
Tylko ode mnie zależy
To jakie obrazy zostawię po sobie
Na tej białej kartce
Co x 4! Chcę namalować Ci niebo nie piekło
Mam dobre wzory, kolory miłości i wiedz to
Moje projekty pochodzą od Wszechmogącego
Yo! A tak w ogóle, to jestem raperem
Piszę co widzę
A potem przenoszę to głosem na bicie
Mówię w co wierzę i robię
To szczerze i zawsze prawdziwie, tau!
Nie jestem złodziejem choć kradnę tu
Z każdym wdechem powietrze
By z każdym wersem zabiło
Ci mocniej to serce!
Bo zło zabiło Ci serce! Chce
Pozostawić Cię w piekle!
Nie będę mamić mamoną i sławą
Spod mojej ręki przenigdy nie
Wyjdzie nienawiść i bagno, nie!
Pragnę zarażać miłością, nadzieją i wiarą
I wracam na scenę by to
Słowo ciałem się stało

My chcemy zmiany na lepsze – my chcemy więcej

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować