Tau - Secret Service (Dziecko Króla) tekst piosenki (lyrics)
[Tau - Secret Service Dziecko Króla tekst piosenki lyrics]
James Bond, co ona ma na celu?
Oł Tau, trafić do wielu
James Bond, niezły ze mnie agent
Lepiej weź siądź, bo znowu nadaje
Secret Service for my King
I'm always ready your Majesty
Miasto, parking leje deszcz aston Martin DB5
Trzasnął drzwiami wrzucił bieg
Światło, pasek, tłumik skręt
James, jest dochodowy cel masz misje
Wieź dowodowy sprzęt w walizce
Wnieś do osoby gdzieś gdzie
Ściśle chroniony szejk iście strzeżony sejf
W ten ratatata podziurawione opony i drzwi
Tym samochodem nie zrobię już nic
Porzuca gablotę i wchodzi na street, sprint
Pogoń za walizką tą wąską ulicą
Tak mokrą i śliską, że wróg się poślizgnął
I czmychnął za róg i wzdłuż kamienicą
I z niknął mu z oczu nie pora by ginąć
James Bond, co ona ma na celu?
Oł Tau, trafić do wielu
James Bond, niezły ze mnie agent
Lepiej weź siądź, bo znowu nadaje
It's hard to serve You
It's hard to take the cross
But, I'm so thankful
That I can fight for Love
-Mogłeś mnie poinformować
Że to taka poważna akcja
-Bond ja planowałem to dodać do zdania
I wtedy wydarzył się napad
-Skąd mogliby zwęszyć te sprawę?
-Mogli cię śledzić
-Strzelił mnie w ramię, krwawię
-Zaraz załatwię ci wsparcie tymczasem
Podążaj na statek -Będę w kontakcie
-Jasne
Potem owinął bandażem to zranione ramię
Incognito popłynął Tamizą
A w między czasie ktoś podał słuchawkę
-Mr Bond you have one hour then she gonna die
What? Where are you now?
-At the bay better be on time
Oh, my King ja chyba śnię
Why me? To tylko sen
I'm so weak jaki jest sens snu?
Help me please
Jesus is the only Way I go
Jesus is the only Thruth I know
Jesus is the only Life I live
Jesus is my King
Listen world life is not a movie
I don't need to prove it
Look around you human
We're behind the scenes it's all real
We all live wie all die
And we all right without God? Nah!
-Bond! Mówię do ciebie zabieraj się stąd
Kiedy schodziłeś
Na ląd ktoś podpalił lont to boomb
Rozwalił prom -Co? A ja myślałem że śnię
-Nie, myśleli że już nie
Żyjesz szczęśliwie straciłeś przytomność
Ale zabrali walizkę
W filmie pewnie bym wyszedł na
Kogoś kto nigdy nie zginie
Życie jest inne nie jest serialem czy
Klipem z storytel'inem na płycie
Mogę nawijać jak dzik mogę rapować jak flex
Mogę napisać ci diss mogę pozjadać tę grę
Mogę być tym kim chcę ale nie
Nie zrobię z siebie pajaca nie
Będę udawać jak fejk
Który dodaje ci snapa z rodziną
A w klipach wygląda jak śmierć
Co po godzinach zajada się prochem
By trochę ogarnąć to życie
A w social mediach kreuje się na króla życia
A tak naprawdę nie żyje
Nie żyje i taka prawda przestań udawać kozaka
Nie jesteś mordo gangsterem
A ja nie jestem agentem
Bo znam bogatszych od ciebie
Którzy klękają codziennie
I znam takiego mordercę który już
Nie chce być w piekle
Myślisz że nam się upiecze?
Możemy mówić co chcemy
Bo jakie będzie zdumienie kiedy
Zakopią nas w ziemi za każdą porytą głowę my
Odpowiemy przed Bogiem
W końcu nadejdzie ten moment
Do zobaczenia na sądzie
You better give your life to Jesus
The only way the only way
Secret Service for my King of Kings
Give your Life to Jesus
And He will bring you peace