TomB - Tomb 18 tekst piosenki (lyrics)

[TomB - Tomb 18 tekst piosenki lyrics]

Typie mój rejon to jest talentów wylęgarnia
O ziomkach słyszę raczej jak ktoś
Tu się wbije #aplauz
W moich czasach z głodu kradli
Jabłka i nie apple'a
Tu brat bratu bratem nawet Kain mi nie
(h) abla to ich tu nie dotknie
Chociaż każdy wyjmie touchpad
Nie żeby się chwalić to
Z imprezy wyjmie touchpad dlatego 3
4 sceny ziomek mi nie bangla
Z moim trackiem parę sekund Ci
Nie minie mi nie bangla
Palę tyle jointów zaraz tu zstąpi sam Bóg
No bo wciągam tyle że narzeka
Już tam na brak chmur
Śmieję się mimo że muszę unikać wciąż psów

Inni przed tym płaszczą się
Z uśmiechem się patrzę na to
Jak mi płaczą chcę się śmiać do łez
Bekę mamy jak stąd do rozpuku
Bo wyrywam panny na grę
W państwa miasta #Honolulu
I jestem tak jak Bruce na rozdaniu Oscarów
Ty jesteś tak jak szczur na otwarciu kanałów
Ja jestem tak jak król na nazwaniu bulwarów
Ja jestem jak klucz rozwiązania diagramu
Ty suko
Mogą mi skoczyć wszyscy, ja basen olimpijski
Czujesz w brzuchu
Że ja płynę bo mój styl to motylki
Dzwońcie już po posiłki, no bo a propo siłki
Trochę się tu podciągnąłem bo
Mój styl to motylki
Z kosmetyczki wizyt nie korzystam boy
Mojej głowie inaczej dam wycisk boy
Pliki są to klikać chcą
Bramkę w sądzie przejdzie szachodup
Słyszysz "STOP"
Pancze jebniesz ale znów czyjeś 100
Jak spełniłem mało marzeń według ciebie
To może mało miałem, tępy zjebie rapy takie
Że po chwili wbijasz się by skoczyć z bloku
Musza ściągać cię z anteny
Kurwa #rozmowywtoku
Mam od pizdy fejmu jak od Dody Fokus
Może nie mi, ale chce nasz głos złożyć wotum
Los nam nie chce sprzyjać
My to przeciwności losu
Ci nie strzeli nic do głowy nawet
Jeśli w nos włożysz prochu
Wasz rap pójdzie i tak w las
Pochowam tam was

O koronie świadczy, to że robisz dla mas
Ja w 50 twarzy Graya biorę nogi za pas
Przestań człowiek
Dobrze łapię to co sięgam wzrokiem
Ty przymykasz oko na hajs, co ty, kurwa
Nie masz powiek?
Jeśli król tu ma być goły zdzieram odzież
Jestem pierdolonym egoistą nawet
Mniemam sobie:
"Życie to gra", to robię napad na bank, ale
Nie zawsze fair to mają zawał za wał, amen
Ale jak komuś chce odbijać tu za bardzo
No to muszę chyba zrzucić tu
Napalm na palm parę
Jak mój rap już tutaj upadł na głowę
To mam nadzieję
Że mi kiedyś podziękujesz Newtonie
Nie wiem czy to kwestia jest akcentu, no
Lecz muszę przyznać, Że
Niektórzy nadal, kurwa, mówią nie w tonie
Niektórzy widząc jak ja płynę
Mówią niech tonie
Panuję nad skillsami to niech tak
I niech to nie jest zgoda na stłuczkę jeśli
Możesz wejść w drogę
Ciągle ostry mindfuck to mi
Rodzi się w głowie
Widzę z oddali co zaraz ma na nas tam czekać
Tylko z Western Union może się
Tu wydawać z daleka
Rap-świat zamiera i robi skok o lata
Kiedy tylko TeOEmBe ma czas rozjebać
Byliśmy źle ubrani, byliśmy nielubiani

Tyle lat ode mnie ksera brały
To wymyślam nowy, już tamten był przejebany
Moje buty tu zaprojektował Spike Lee
Więc jestem tutaj u podstaw czarny
Nawet jak mój włoski cie tu trochę martwi

Jak taki kutas wjeżdża z buta od nogawki
Na dwa kutasy wyceniają mnie tu moje fanki

To jest koniec, game over
Pierdole cię w skronie

Wiesz czemu nazywają czasem "Mojżesz" mnie
Może?
No bo do na pewno też przeszedłem przez morze

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować