TomB - Róża z betonu 5 tekst piosenki (lyrics)
[TomB - Róża z betonu 5 tekst piosenki lyrics]
Jakiego nikt nigdy tutaj nie czuł
Biorę na klatę, chuj że bez tchu
Burzę bez chmur wszystko wyładowuje się tu
Nie uderza najwyższego punktu lecz dół
Gdybym musiał aż tak cierpieć ja bez syna
Żony
To bym kurwa dawno jebał takie życie sorry
Nie o czas mi chodzi mówiąc
Że mnie całe życie boli
Jak mowa o nim pamiętam z
Poprzednich wcieleń nawet chwile grozy
Tak mam, gonią mnie złe duchy tak jak Pac man
Mimo paru kredytów mam brak szans
Każda sekunda to jak z dnia timelapse
I to takiego jak bad time stopwatch
Nie wiem czy on przejdzie tak
Jak Noe przez morze czerwone
Czy nadziei powiew a potem zatonę w połowie
I nie wiem czy uśmierzy go
W ogóle cokolwiek na grobie
Bo nie chce przejść tak jakby miał
Przed sobą tu pole minowe
Zatrzymać chce proces płynąć pod
Prąd po kody źródłowe
Na nic to się nie przeniosło bo
On rozwiązał to w locie
Chciałem wszędzie złote dzisiaj złote
Na dobre pierdolę jak ciągle znoszę to
To co mnie wciąż może zaboleć jeszcze
Praca uszlachetnia, ból ukamiennia
Więc czy znajdzie ujście jednak
Mój trud w diamentach
To mało już dzisiaj obchodzi mnie
Zabrakło by mu z bólu pozbyć się
To ból fantomowy, bo w chuj strata boli
To kurs paraboli, to mój park trampolin
Wśród patologii stąd wyrósł król stoi dąb
Czuję ten ból
Jakiego nikt nigdy tutaj nie czuł
Biorę na klatę, chuj że bez tchu
Burzę bez chmur wszystko wyładowuje się tu
Nie uderza najwyższego punktu lecz dół