TomB, ADM - Święty spokój tekst piosenki (lyrics)

[TomB, ADM - Święty spokój tekst piosenki lyrics]

Całe moje życie było jak jebany balet
Teraz biały kruk, kiedyś czarny łabędź
Żeby zgubić kamień z serca
Musisz stracić banię
Bo to leży Ci na sercu -
Zły od wielu lat fundament
Ja nie byłem wzorem, byłem rozwiązaniem
Związku w którym to mój tata
Bił wciąż moją mamę
Ciągle tylko używkami się co moment omamiałem
Więc nie dziwne
Że zabiłem w sobie to gdy odleciałem
Widziałem tu więcej, niż teleskop Hubble'a
Jestem starszy, niż jestem
Jestem skałą i bezkres
Rodzą mi się i odchodzą, zmiany są we mnie
Swoje własne na mapie mam miejsce
Zauważą, kiedy będą patrzyć gdzie cel jest
Patrzę na to swoją skalą i tęsknię
Ale tak się tworzy własną legendę co jest?
Tyle przeszedłem, że dziś jestem gotów


Nie odróżniam już łez od potu
Chociaż cisza wpędza mnie do grobu
Ja chce mieć tylko święty spokój

Święty spokój, wszyscy wokół zabrać go chcą
Choć mało mam go
Wiesz dlaczego czas to jest sos?
Im wyżej jesteś, to tym bardziej go chcą
Spadam na dno, to podnoszę by czasem go wziąć

Chce mieć spoko święty spokój
Kiedy wstaję rano
A wyganiam na kacu jakąś szmatę najebaną
W głowie stres, bo muszę ogarnąć siano
Miałem to zrobić wczoraj
Lecz pić mi się za bardzo chciało
Telefony dzwonią, w głowie hardcore jest
Nie każ mimowi rozmawiać z jęczącą Martą, nie
Nie chcę mieć nic na głowie
A się wkurwiam pomału
Gdy coś spada mi na głowię
Tak jak sufit z tytanu
Krzyk mego sumienia to jest głuchy film
Bym ułożył życie gdyby nie brak
Było puzzli w nim
Chcę ustawić życie, wyjść na swoje
A myślę czemu krzesło stoi
Akurat pod żyrandolem?
Feng shui od Lucyfera, Diabła, Demona
Były chwile gdy się bałem stać na balkonach
Kolejny dzień, gdy stres za gardło łapie mnie
"Chodź Mateusz, skacz
Jakby coś to złapię Cię!"

Miałem dziury w bani, miałem rzucić dragi
Stres mnie zżerał i do smaku
To oprószył w curry znowu coś burzy plany
Mówiąc coś mam na myśli huragany
To są burzy plany
Dupy były do mnie w opcji coś jak: "nie
Nie stary"
A tobie się kurwa jebie w bani (co?)
Dziś z tej perspektywy to mi mówi: "spoko"
Tamte czasy są dalekie, muszę zmrużyć oko

W głowie gra mi piękny soundtrack
Znów jest dziwie
"Mateusz, Anielski orszak twoją
Duszę przyjmie"
Mając trzy lata prawie umarłem
To szczere jest
Bez alfabetu układałem się w literę C
Zakochany zrobiłbym wszystko dla niej
Co Ty? Myślałeś
Że jak zdradzisz to się nic nie stanie?
Wszystko to ryje banie i jeszcze mnie niszczy
Mówię: "nie chcę być z tobą"
Myśląc: "nie chcę Cie skrzywdzić"

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować