Trzeci Wymiar - Chciałbyś tekst piosenki (lyrics)
[Trzeci Wymiar - Chciałbyś tekst piosenki lyrics]
I w ogóle flow fajne
I żeby każdy punch to proch
A ty to bombardier
Chciałbyś mieć własną erę znać
Teren jak Tomb Rider
I żeby pachniał nawet twój
Jebany pot Clain'em
Ten kolo chciałby rymami ciąć
Kartkę jak Ghostwriter
Do tego jarać tyle ile Bob Marley
Mieszkać tam gdzie Bronx
Harlem i pierdolić Long Island tylko szkoda
Że to twoje miasto to nie Nowy York dla mnie
Chciałbyś mieć mój image, w chuj kminić
Czuć rymy chciałbyś kłóć nimi i pluć nimi
Gnój czynić brudnymi, tłustymi podwójnymi
Żeby się wkurwili
Tu co drugi chciałby grać już
Jako rookie w play-off
Do tego mieć staż długi
Tak jak Mookie Blaylock
Mieć offence jak Shawn Kemp na obręcz
A masz kompleks i stąd ten nonsens
Pewnie chciałbyś zrobić wsad tak jak McGrady
I mieć rap we krwi tak jak to ma Jay-Z
Nie mieć limitów jak Master P
I pewnie chciałbyś wejść na
Bit jak Cypress Hill
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
Na bicie Creon
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
Są takie rzeczy, na które nie masz wpływu
Robić to z duszą - wiem
Jak ten Majls Davis chcesz
Przy tym kasować jak ten hajs Kanye West
Być pamiętanym jak to Gravediggaz
I rozpoznawanym jak The Game czy Bill Gates
Być bardziej znanym niż Charles Kurtis jest
Żeby gadali, że masz hajs, fame i gest
I wizerunek miejski hustler i pies
To może najpierw jak Wesley
Snipes zdejmij dres
Chciałbyś wiecznie czuć werwę i mieć
Własny ród z herbem
By biznesu bulterier strzegł cię
Jak wrót Cerber by u twoich stóp leżał
Zdominowany Hugh Hefner
A o twój renomowany biust z
Fame'em zabiegał każdy klub label
Pieprzona lux baby
Chce błyszczeć jak sznur pereł
Jedyna ze stu playmate co
Wjeżdża jak tłum czerwień
Zdecydowana na każdy ruch byleby tylko móc
Być zawodowo zadowoloną
Czuć jak one na tronie
Przed jej chatą stałby Maybach
Gdzieś dalej stałby Benz
Wyzbyta z kajdan z wyglądem jak Tira Banks
Taka lux maszyna co iskrzy na długich szynach
Co lubi brzdęk, brzdęk, blink
Blink sprzęt trzech trzymać
Chciałbyś tyle ról ile Demi Moore gra
Pedicure, manicure perły, czarna suknia
Tania dama w łóżkach, Kamasutra
Powiedz ile dałabyś by nie
Widzieć z rana lustra?
A ci uśpieni, niemi, wśród płomieni chemii
Chcieliby nie liczyć na dzielnicach cieni
Dziedziczyć z korzeni elit siłę by to zmienić
Ci potępieni wierzyć by chcieli
W siłę nadziei
Wierzyć, że jest więcej odcieni bieli
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
Na bicie Creon
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
Są takie rzeczy, na które nie masz wpływu
Chciałbyś jak Linkin Park, mieć szybki szmal
Szybki start zysk i szpan
Z singli brać tyle co Chingy hajsu
Whisky bar, czysty gram, do tego dziwki fun
I tak jak Mystical chciałbyś
Mieć blink-blink łańcuch
Chciałbyś choć jeden raz zawrócić czas zegar
A może chciałbyś jutro się
Obudzić w Las Vegas?
Chciałbyś kupić to co nie jest
Tu dziś na sprzedaż
Ale się nie da, mówi Szad siemasz
Czasami się ma, czasem się miewa
Częściej się nie ma
Bo by mieć to przeważnie długo się dojrzewa
Czasami chciałbyś skrawek nieba
Ale się nie da
Nie ten czas, nie ten człowiek
Nie ta planeta temat rzeka
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
Na bicie Creon
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
To nowy rok, nowy rok, nowe 3W
Są takie rzeczy, na które nie masz wpływu