Trzeci Wymiar - Uważaj czego sobie życzysz! tekst piosenki (lyrics)

[Trzeci Wymiar - Uważaj czego sobie życzysz! tekst piosenki lyrics]

Uważaj czego sobie życzysz
Uważaj czego sobie życzysz
Uważaj czego sobie życzysz

Pierdolę koncert życzeń
Żaden ze mnie Ringo Starr!
Wywrzeszcz mi to w twarz albo
Wypierdalaj w siną dal!
Nikt nie jest głupi to fałsz
To zmienia ludzi jak rausz
Nikt nie jest Rookie kurwa
Shut your motherfucking mouth!''
Opróżniam skrzynkę fałszu oznaczam
Jako spam ich
Niech wszystkie życzenia wyginą jak dinozaury
Masz pilotaż gry teraz zanim
Runie kilo prawdy
Gdy krwawe żniwo zbierasz Ci
Co życzą chwycą laury!
Płynąc przez meandry mej chandry wie każdy
Że dziś z człowieka
Więcej Neandertalczyk miałby!
Na chuj Ci moje skalpy? na
Skraju stromej skarpy stoję
Chcesz mnie martwym?
Hator hator'' skaczemy we dwoje!
Nie śpi licho, myśl co komu życzysz i co!
Oczy tego nie widzą nieszczęścia
Chodzą parami ulicą!
Nikomu nie życzę chłodu, choć wieje Arktyką
Tu kosztuje każdy błąd
Życząc ponosisz ryzyko!

Pokazując na mnie palcem
Na siebie wskazujesz trzema
Od razu psom w aucie
Uzewnętrzniaj uprzedzenia!
Nie, że tego u mnie nie
Ma toczę kulę przemian
W celu samo ulepszenia skórę zdzieram
Za ten super relaks
Twój stan samo uwielbienia i
Ciągła wiara w Supermana
Widzą we mnie Hugh Hefnerabooom! Kogucie
Tu jest ziemia!
Drugie Booom! Dla uziemienia bez koguta
Także świta po temperaturę wrzenia ich
Uniesienia z krawężnika!
Kontra mój tasak rzeźnika na
Przełykach niebo płacze
Chmur, jak nie widać, tak nie widać
Gdzie nie popatrzę!
Szad 13 października nie sądź!
Nie burz! Nie oceniaj!
Drzewo nie wybiera ptaka to ptak
Tu wybiera drzewa
Łatwo jest przywołać duchy dużo trudniej
By je przegnać!
To nie muchy! Chodzą słuchy, że jest chłodno
Gdy się żegnam
Życzę ciepła się przeżegnaj! Jak
Skończę to wytrzesz ekran!
Pokazując na mnie palcem, trzema wskazujesz
Kto przegrał!

Skuś baba na dziada oby
Gwóźdź Ci przebił płuco
Wpuść na kwadrat mu huragan
Oby chuj mu strzelił juchą!
Żeby kot mu brudną dupą
Usiadł na twarz ze szpicrutą
I żeby oko mu zbielało, a rybki otruto
I żeby pies mu z burą suką
Uciekł gdzieś i tam kaputo!
I żeby nic mu nie stawało
A jak już to jego gruchot
Żeby sztuka jego putą okazała się zepsutą
A interes
Muką i niech go jeszcze stłuką grupą! Głupio?
Głupio to zarabiać dupą forsę!
Ito takie kurwa polskie
Życzyć źle więc zacznij koncert lecz
Zastanów się dwa razy
Karma wraca, czytaj z Buddą Ponoć każda akcja
Ma reakcję #Issac Newton jeżeli Ty mi
To ja Tobie wciąż dziwi mnie człowiek
Że miły jak widzi nie widzi to szydzi
Wiesza psy na Tobie
Więc gdyby tak rolę obrócić jak syry na głowę
Wtedy by poczuł swe szczyny i
Los co kocha ironię!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować