Trzeci Wymiar, DJ Creon - I nie ma dnia bym o tym nie pamiętał tekst piosenki (lyrics)
[Trzeci Wymiar, DJ Creon - I nie ma dnia bym o tym nie pamiętał tekst piosenki lyrics]
By uczyć się na
Wszystkich popełnianych błędach
Szanować bliskich, miejsca, kumpli, ten świat
To nie pusty ekran w multiplexach
Bo żeby tu przetrwać trzeba być
Czujnym - nie spać mija szósty dzień 2006
Ja wciąż pamiętam by jak KRS One
Nieść wam przez rap treść zmian
W tekstach i wiem, że przetrwam
Bo wiem co to klęska, zemsta, smak zwycięstwa
Kocham dom gdzie mieszkam tak jak
Tupac kochał West Side
Nie ma dnia bym nie pamiętał
Że to cały wszechświat
Słuchaj, ten rap to esencja tego miejsca
Słuchaj, bo ten rap to kwintesencja
Od dziecka tu buduję swój szacunek
Spłacam każdy dług jakby sam
Bóg wystawił mi rachunek
To moi ludzie, jedna krew, jeden gatunek
Starą Piaskową Górę -
Wałbrzych - reprezentuję
I non-stop ma płynąć flow stąd
A potem non-stop mam być jak Ghost Dog
Jak kalejdoskop zmieniam się non-stop
Niech wierzą w co chcą
A ty jak uważasz postąp
Flow stąd ma płynąć non-stop
A potem non-stop mam być jak Ghost Dog
Jak kalejdoskop zmieniam się non-stop
Niech wierzą w co chcą
A ty jak uważasz postąp
Raz, raz
Dwa trzy - próba majka na rozgrzewkę
Dobra ty, zaczynam chorą śpiewkę
I mam polewkę z tych, którzy mają zlewkę
Bo nie kumają, że robią to za chorągiewkę
Dziewięć lat wcześniej mały pokój
Biurko w rogu przy nim ja na krześle
Coś powtarzam w kółko znowu i coś kreślę
Ojciec pyta co tak rzeźbię
Przecież nie jest wcześnie
Więc dlaczego jeszcze nie śpię?
Dziewięć lat wcześniej
Nie wiem jak jeszcze rap
Ma płynąć w przestrzeń
Jeszcze nie ma rapu w mieście
Rap to temat tabu jeszcze
Coraz częściej myślę o
Stworzeniu składu wreszcie
To dziewięć lat - prawie
Trzy tysiące trzysta dni
Dziewięć lat w rapie przystań
A więc przyznaj mi
Że to gówno brzmi jak mój dziewiąty kalendarz
Odpowiem ci, że nie ma dnia bym nie pamiętał
Że non-stop ma płynąć flow stąd
A potem non-stop mam być jak Ghost Dog
Jak kalejdoskop zmieniam się non-stop
Niech wierzą w co chcą
A ty jak uważasz postąp
Flow stąd ma płynąć non-stop
A potem non-stop mam być jak Ghost Dog
Jak kalejdoskop zmieniam się non-stop
Niech wierzą w co chcą
A ty jak uważasz postąp
Wtedy nie było Red Bulli, była faza i brecht
Wciągał grzech ulic
Zew kulis pierdolił trend
Pierdolił pęd ludzi
Było nas trzech jak trzech króli
Tagowaliśmy każdy dzień jak spray mury
Wiesz, mieliśmy pomysł by uzbroić
Te bloki w Glocki
Kiedyś szklane domy dla nas
To były Caffe Shopy
Kupowaliśmy jazz na lufki - dzisiaj na piony
Kiedy jarały nas rozkładówki innych
Wciąż kucyk Pony
To czas liczony w bletkach, wciąż to pamiętam
Pamiętasz elementarz zasad? przyjaźń to Mekka
I to nie żadne bla bla już
17 lat brat nasza gra trwa
I nie ma dnia bym o tym nie pamiętał
Pamiętam skating czyli trening czyni mistrza
Życie to nie happening z
Serii - Bezludna Wyspa
Dziś jestem 3W - Trzeci Wymiar
I to moje credo pork - Pores - Porkinson -
Trzy osoby wbite w jedną
Więc non-stop ma płynąć flow stąd
A potem non-stop mam być jak Ghost Dog
Jak kalejdoskop zmieniam się non-stop
Niech wierzą w co chcą
A ty jak uważasz postąp
Flow stąd ma płynąć non-stop
A potem non-stop mam być jak Ghost Dog
Jak kalejdoskop zmieniam się non-stop
Niech wierzą w co chcą
A ty jak uważasz postąp