Tusz Na Rękach, ALEX, B.R.O - Solo tekst piosenki (lyrics)
[Tusz Na Rękach, ALEX, B.R.O - Solo tekst piosenki lyrics]
Tu przegryzłem łańcuch
Dorastając w tym szaleństwie mój
Charakter nabrał kształtu
Dlatego tak uwielbiam wracać
Do miejsca startu gdzie tworzę swój standard
Odchodząc od standardów
Bo mam w sobie trochę więcej
Niż przeciętny ziom sprzeczności
Niespokojną duszę serce pełne wrażliwości
Wciąż nie odwracam się za
Siebie bo trwa pościg
By przekroczyć barierę własnych możliwości
I choć wychowała mnie tylko mama
To przeszedłem szkołę życia
W ciemnych bramach, uwierz dramat
Gdzie pukają w dna butelek
Już od rana, rynsztok, kanał
Przestroga co będzie jak dasz się złamać
- 'wiesz o co come on'?
Mimo to jestem sobą wciąż, jak jesteś też to
Przybij pięć, a jeśli nie to wypad stąd bo
Przeszedłem detox i wyjebki na beton
Ten syf, i wstyd, i łzy i już wiem
Ze to nie to
Musisz iść i nigdy nie odwracać
Się za siebie ziom
Nawet jeśli palcami wytykają Cię
Ze wszystkich stron
Bo nieistotne jest jak mocno uderzysz
Tylko ile potrafisz przyjąć i przeżyć
Musisz iść i nigdy nie odwracać
Się za siebie ziom
Nawet jeśli palcami wytykają cie
Ze wszystkich stron
Bo nieistotne jest jak mocno uderzysz
Tylko czy potrafisz się podnieść
Jak już leżysz
Tyle razy miałam w sobie siłę
I tyle razy jej zabrakło
To światło we mnie zgasło, bolało mnie
Znam strach i lęk wiem jak to jest, co rano
Budzić się i myśleć
Że ten dzień dobije mnie
Już ostatecznie codziennie koił mnie sen
I wiem ze dał mi więcej niż bieg bez celu
Choć w krew weszła mi obojętność
Coś we mnie pękło, to przez to
Że lekarz zabrał mi sens, bezdech i niemoc
To ostateczność
W tych chwilach ci wszystko jedno
Mija czas i czujesz lekkość
Kiedy przyśpiesza ci tętno
Wewnątrz czujesz tą miękkość
I czujesz słabość
Nie wiesz jak ogarnąć życie żeby
Tylko nie spaść na dno
Dawno zamarzło serce mi, poznałam syf i łzy
A dziś mam w sobie siłę, dziś nie czuje nic
Od nowa uczę się tu żyć
Godnie i żyć bez wspomnień
I mam punkt odniesienie więc
Wiem co jest dobre
Musisz iść i nigdy nie odwracać
Się za siebie ziom
Nawet jeśli palcami wytykają Cię
Ze wszystkich stron
Bo nieistotne jest jak mocno uderzysz
Tylko ile potrafisz przyjąć i przeżyć
Musisz iść i nigdy nie odwracać
Się za siebie ziom
Nawet jeśli palcami wytykają cie
Ze wszystkich stron
Bo nieistotne jest jak mocno uderzysz
Tylko czy potrafisz się podnieść
Jak już leżysz
Więcej nie pytaj po co wbijam na beat?
Bitch, nawijam jak nikt
Chwila i pozabijam ich dziś to mi sprzyja
Jedni robią ten plik w mig na tyłach
Jak myślisz te zyski nie są wszystkim
Co płynie w żyłach
Życie to chwila, ja je poświęciłem tekstom
Czarno na białym
Biało na czarnym Michael Jackson
Jedni ten czek chcą, ja od majka jack wpiąć
Kiedy w klubie gęsto - wbijam
Się tu na NextFlow
Młody wódz tak jak Winnetou
Chcą mnie zrobić w chuj więc
Zrzucają na mnie winę tu stanę na minę znów
Chyba że nawinę w imię snów
Znam tę lawinę, wbiję słów z ust
Jak kijem bile do łuz bRO i Tusz
(Tusz) , mocniej bije puls (puls)
To zryje Twój mózg
Tu ziomuś to kwestia gustów
Wersy jak kus-kus - sypie mój album tuż, tuż
Typie z litery słów tu
Zrozumiesz co to newschool