VBS - Buty tekst piosenki (lyrics)
[VBS - Buty tekst piosenki lyrics]
Mama mówiła, że dojdę tam
Gdzie mało kto tu kiedy doszedł (doszedł)
Ale nie muszę bać się z dziewczyną o ciążę
Na szczęście nie dopadła mnie depresja
To była moja najlepsza, trzeźwa, jedna kreska
Nauczyciele mi mówili, że jestem zdolniacha
Pchali na konkursy, ale sory wyjebane miałem
W Bacha, Chopina, Beethovena, Vivaldiego
Mozarta szopena popijałem na koncertach z
Ziomem- to prawda
Nie zdałem z harmoniii, powiedziałem:
"Dość! Nie będę marnował się
W jednej szufladzie"
Mama do dzisiaj ma mi za złe to
Sory mamusiu, ale znowu miałem rację
Rodzina bardzo łatwo potrafi skreślić, wiesz?
Dobrze, że starzy mi mówili:
"Wiki nie przejmuj się"
A ja nie chcę dawać blasku
Dla tych innych fajek
A ja chce tylko błyszczeć
Niuniu jak nowe naje
Chce tylko być świeży jak nowe ciuchy
Świeży jak nowe ciuchy
Błyszczeć jak nowe buty
Błyszczeć jak nowe buty
Świeży jak nowe ciuchy
Świeży jak nowe ciuchy
Błyszczeć jak nowe buty
Błyszczeć jak nowe buty
Życie sobie uszyje sam, by się błyszszeć jak
Nowe buty, błyszczeć jak nowe buty
By sie błyszczeć jak
Pierwsze buty kupiłem za hajsy z koncertu
Na pianinie grałem solo
Grali też kumple z Big Bandu
Nie dali mi rodzice hajsu na nie
(to straszne) i za to wam dziękuję
Bo kurde dopiero tera wiem co jest ważne
Błyszczały mocno, oczka w głowie Wiktorka
Chciałem mieć podeszwy na rolkach
By nie mogli tu na nie stąpać
Bo nie mogli sprostać
Wpadali tu w niezły szał
Bo oni robili tu to co musieli
A Wiki tu zawsze robił co chciał (blau)
Przerobiłem tyle par i każdą pamiętam (buty)
Przerobiłem tyle par i już ich nie pamiętam
(dupy)
Chciały bym kupił roshe run'y, zmienił image
Nie kupie
Bo nie będę tu mordo już biegał za nimi
I mój superstary mówi: "Wiktor
Nie przejmuj się nimi"
Tylko błyszcz jak superstary, czy jordany
Pieprz rozkminy
Te wsparcie jest ważne jak życie
Jest tu zawsze przed wami
Bliskich mam dalej przy przy sobie
Reszte mam pod podeszwami
Chce tylko być świeży jak nowe ciuchy
Świeży jak nowe ciuchy
Błyszczeć jak nowe buty
Błyszczeć jak nowe buty
Świeży jak nowe ciuchy
Świeży jak nowe ciuchy
Błyszczeć jak nowe buty
Błyszczeć jak nowe buty
Życie sobie uszyje sam, by się błyszszeć jak
Nowe buty, błyszczeć jak nowe buty
By sie błyszczeć jak
Ta historia to nie reklama deichmann'a
Czy the nike sports
Ta nuta to reklama jak żyć
Godnie i szczęśliwie ziom
Każdy ma swoje zdanie w życiu i cud miód
Tylko podstawa mordo by się nie
Czuć tu głupi jak but
I nie stać ciagle jak fiut nad swoim losem
Bądź jak tortilla (A nie jak Taco?)
Przelew bierz, mów: "bardzo proszę"
I jeśli twierdzisz, że to co mówię to prawda
Twoje życie, Twoje buty
Sam zawiązuj sznurowadła!
O, o, o jak nowe buty o, o, o jak nowe buty
O, o, o jak nowe buty
O, o, o, o, o jak nowe buty z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wbijam na Twój blok
A Ty na Nike możesz tu zarabiać dzień i noc
Gdzie mało kto tu kiedy doszedł (doszedł)
Ale nie muszę bać się z dziewczyną o ciążę
Na szczęście nie dopadła mnie depresja
To była moja najlepsza, trzeźwa, jedna kreska
Nauczyciele mi mówili, że jestem zdolniacha
Pchali na konkursy, ale sory wyjebane miałem
W Bacha, Chopina, Beethovena, Vivaldiego
Mozarta szopena popijałem na koncertach z
Ziomem- to prawda
Nie zdałem z harmoniii, powiedziałem:
"Dość! Nie będę marnował się
W jednej szufladzie"
Mama do dzisiaj ma mi za złe to
Sory mamusiu, ale znowu miałem rację
Rodzina bardzo łatwo potrafi skreślić, wiesz?
Dobrze, że starzy mi mówili:
"Wiki nie przejmuj się"
A ja nie chcę dawać blasku
Dla tych innych fajek
A ja chce tylko błyszczeć
Niuniu jak nowe naje
Chce tylko być świeży jak nowe ciuchy
Świeży jak nowe ciuchy
Błyszczeć jak nowe buty
Błyszczeć jak nowe buty
Świeży jak nowe ciuchy
Świeży jak nowe ciuchy
Błyszczeć jak nowe buty
Błyszczeć jak nowe buty
Życie sobie uszyje sam, by się błyszszeć jak
Nowe buty, błyszczeć jak nowe buty
By sie błyszczeć jak
Pierwsze buty kupiłem za hajsy z koncertu
Na pianinie grałem solo
Grali też kumple z Big Bandu
Nie dali mi rodzice hajsu na nie
(to straszne) i za to wam dziękuję
Bo kurde dopiero tera wiem co jest ważne
Błyszczały mocno, oczka w głowie Wiktorka
Chciałem mieć podeszwy na rolkach
By nie mogli tu na nie stąpać
Bo nie mogli sprostać
Wpadali tu w niezły szał
Bo oni robili tu to co musieli
A Wiki tu zawsze robił co chciał (blau)
Przerobiłem tyle par i każdą pamiętam (buty)
Przerobiłem tyle par i już ich nie pamiętam
(dupy)
Chciały bym kupił roshe run'y, zmienił image
Nie kupie
Bo nie będę tu mordo już biegał za nimi
I mój superstary mówi: "Wiktor
Nie przejmuj się nimi"
Tylko błyszcz jak superstary, czy jordany
Pieprz rozkminy
Te wsparcie jest ważne jak życie
Jest tu zawsze przed wami
Bliskich mam dalej przy przy sobie
Reszte mam pod podeszwami
Chce tylko być świeży jak nowe ciuchy
Świeży jak nowe ciuchy
Błyszczeć jak nowe buty
Błyszczeć jak nowe buty
Świeży jak nowe ciuchy
Świeży jak nowe ciuchy
Błyszczeć jak nowe buty
Błyszczeć jak nowe buty
Życie sobie uszyje sam, by się błyszszeć jak
Nowe buty, błyszczeć jak nowe buty
By sie błyszczeć jak
Ta historia to nie reklama deichmann'a
Czy the nike sports
Ta nuta to reklama jak żyć
Godnie i szczęśliwie ziom
Każdy ma swoje zdanie w życiu i cud miód
Tylko podstawa mordo by się nie
Czuć tu głupi jak but
I nie stać ciagle jak fiut nad swoim losem
Bądź jak tortilla (A nie jak Taco?)
Przelew bierz, mów: "bardzo proszę"
I jeśli twierdzisz, że to co mówię to prawda
Twoje życie, Twoje buty
Sam zawiązuj sznurowadła!
O, o, o jak nowe buty o, o, o jak nowe buty
O, o, o jak nowe buty
O, o, o, o, o jak nowe buty z buta wjeżdżam
Jednym strzałem wbijam na Twój blok
A Ty na Nike możesz tu zarabiać dzień i noc