VBS - Słońce tekst piosenki (lyrics)
[VBS - Słońce tekst piosenki lyrics]
Całe życie z tobą, słońce
Chcę dosięgać gwiazd
A znów jestem sam i mam tylko rap
Dla ciebie dojdę tam, gdzie będę chciał
I pokażę tobie świat, którego nie miałem sam
Całe życie z tobą, słońce
Chcę dosięgać gwiazd
A znów jestem sam i mam tylko rap
Dla ciebie dojdę tam, gdzie będę chciał
I pokażę tobie świat, którego nie miałem sam
Chcę wybudować dom ci i się
Mała o nic nie bać ale aktualnie forsy brak
To mogę ci zaśpiewać
Pytasz, czy wyjdę na legal
Ja nie lubię się chwalić
I ziom to się chwali
Lecz pewnie jakbym się tu stoczył
To pewnie by wszyscy olali wiesz, moi fani
Zabawne, jak cię jara to, że ludzie znają
Przecież przez to mogę se lajtowo
Lecieć z inną na bok!
Miłość sex to nie to samo, a ty to odróżniasz
Ja kieruje się zasadą - najpierw bluzka
Potem do serduszka
To ładna buźka nie kieruje mnie do ciebie tam
Neguję te potrzebę bycia z kimś
Bo "niby" wolę sam i śmieszne
Że potrafię tak o tobie myśleć non-stop
Dla ciebie byłbym w stanie
Nawet porzucić samotność
Całe życie z tobą, słońce
Chcę dosięgać gwiazd
A znów jestem sam i mam tylko rap
Dla ciebie dojdę tam, gdzie będę chciał
I pokażę tobie świat, którego nie miałem sam
Całe życie z tobą, słońce
Chcę dosięgać gwiazd
A znów jestem sam i mam tylko rap
Dla ciebie dojdę tam, gdzie będę chciał
I pokażę tobie świat, którego nie miałem sam
Chcę dać ci gwiazdkę z nieba i ulubione płyty
Ale musi ci wystarczeć mini
Gwiazdka z QueQuality, ta
Jestem rozbity, bo chcę światek dać nam
Bądź dla mnie kimś ważniejszym, mała
Niż wydawca
Twój były jak oprawca na nas patrzy, widzę
Jak się będzie zapał kurwiarz, wiesz
Co mu odgryzę
Mówisz że mam schizę ja się nie znam, czaisz
Tak po prostu jestem bezgranicznie
W tobie zakochany!
Chcę dosięgać gwiazd
A znów jestem sam i mam tylko rap
Dla ciebie dojdę tam, gdzie będę chciał
I pokażę tobie świat, którego nie miałem sam
Całe życie z tobą, słońce
Chcę dosięgać gwiazd
A znów jestem sam i mam tylko rap
Dla ciebie dojdę tam, gdzie będę chciał
I pokażę tobie świat, którego nie miałem sam
Chcę wybudować dom ci i się
Mała o nic nie bać ale aktualnie forsy brak
To mogę ci zaśpiewać
Pytasz, czy wyjdę na legal
Ja nie lubię się chwalić
I ziom to się chwali
Lecz pewnie jakbym się tu stoczył
To pewnie by wszyscy olali wiesz, moi fani
Zabawne, jak cię jara to, że ludzie znają
Przecież przez to mogę se lajtowo
Lecieć z inną na bok!
Miłość sex to nie to samo, a ty to odróżniasz
Ja kieruje się zasadą - najpierw bluzka
Potem do serduszka
To ładna buźka nie kieruje mnie do ciebie tam
Neguję te potrzebę bycia z kimś
Bo "niby" wolę sam i śmieszne
Że potrafię tak o tobie myśleć non-stop
Dla ciebie byłbym w stanie
Nawet porzucić samotność
Całe życie z tobą, słońce
Chcę dosięgać gwiazd
A znów jestem sam i mam tylko rap
Dla ciebie dojdę tam, gdzie będę chciał
I pokażę tobie świat, którego nie miałem sam
Całe życie z tobą, słońce
Chcę dosięgać gwiazd
A znów jestem sam i mam tylko rap
Dla ciebie dojdę tam, gdzie będę chciał
I pokażę tobie świat, którego nie miałem sam
Chcę dać ci gwiazdkę z nieba i ulubione płyty
Ale musi ci wystarczeć mini
Gwiazdka z QueQuality, ta
Jestem rozbity, bo chcę światek dać nam
Bądź dla mnie kimś ważniejszym, mała
Niż wydawca
Twój były jak oprawca na nas patrzy, widzę
Jak się będzie zapał kurwiarz, wiesz
Co mu odgryzę
Mówisz że mam schizę ja się nie znam, czaisz
Tak po prostu jestem bezgranicznie
W tobie zakochany!