Vienio, Pele - Miejski gruff tekst piosenki (lyrics)
[Vienio, Pele - Miejski gruff tekst piosenki lyrics]
Więc podnieś ręce jeśli chcesz więcej
To miejski gruff i siła słów
Na scenie znów widzisz nas dwóch
Czasem idę ulicą, wielu ludzi spotykam
Czasem, któryś z nich podejdzie
Tak po prostu spyta
Siemasz Pele, co u was? kiedy nowa płyta?
A my od stycznia do grudnia
Od studia do studia
Non-stop jak nie nad bitem to nad zeszytem
Składamy słowa z liter, potem zdania
Czuję, że to coraz bardziej mnie pochłania
Poczujesz to też gdy usłyszysz te nagrania
Teraz masz tu testa
Zaczęliśmy od Skandal - Molesta
Od tamtej pory nie możemy przestać
W tej chwili wszystko co mamy na stanie
To te parę tracków i plakatów na ścianie
Ale wiesz nie jesteśmy tu
Przypadkiem czy jakimś cudem
Jak zwykle damy z siebie stówę
To my bezgranicznie oddani sprawie
Tak to się robi tu w Warszawie elo
To jest nasz przekaz, to na to czekasz
Więc podnieś ręce jeśli chcesz więcej
To miejski gruff i siła słów
Na scenie znów widzisz nas dwóch
Znów trzymam w ręku plastikowe pudełko
Kolejną płytę z Autentyk serii
W miejskiej scenerii, w najlepszej formie
Autentyk trójka kończy trylogię
Dziś jest koncert, plakaty zdobią ścianę
Wejście do klubu oblepione naklejkami
My powołani właśnie do tego
Przekazać w tekście coś pozytywnego
I konkretnego, hej zostańcie z nami
My bezgranicznie sprawie oddani
Protegowani warszawskich dzielnic
Studio to miejsce gdzie mogę się spełnić
Kolejny album gra na mojej wieży
W życiu przecież w coś trzeba wierzyć
Kolejny krążek o tym mi przypomni
Że młodzi do nas wciąż chcą być podobni
To jest nasz przekaz, to na to czekasz
Więc podnieś ręce jeśli chcesz więcej
To miejski gruff i siła słów
Na scenie znów widzisz nas dwóch
To jest nasz przekaz, to na to czekasz
Więc podnieś ręce jeśli chcesz więcej
To miejski gruff i siła słów
Na scenie znów widzisz nas dwóch