VNM - Pięćdziesiąt (Jimson Diss) tekst piosenki (lyrics)

[VNM - Pięćdziesiąt Jimson Diss tekst piosenki lyrics]

Jimson kurwa na tracku z Tobą, co to za pała
Nie mogłeś sam się ośmieszyć
Musiałeś do tego wziąć pedała
Nie znam geja, ten gej to jest beznadzieja
Chuj z nim nie wypromuje go jak Mes Masseya
Ta
To jakbyś na solówe wziął ziomka na wsparcie
Ale odjebałem go bombą w mordę na starcie
Bombę wziął na japę
Ty on chyba sam kurwa szukał
Tej bomby jak saper
Zostawmy go, nie będę robił chłopcu reklamy
Czas na ciebie Jimson dwulicowcu jebany
Dwa i pół roku temu nie
Znałem nikogo z podziemia
Ktoś Cię polecił żebym z
Tobą pierdolnął temat wysłałem maila i track
Ty słodziłeś coś
Ale małolatem Ci zajeżdżał mój rap
Napisałeś spoko, pozdro joł
Ja i tak wtedy nagrywałem z Boxim moje flow
A kilka dni później ktoś mówił
Że dissujesz mnie na blogu
Na mnie klniesz na blogu
Widziałem to dzięki Bogu
Napisałem Ci, że jeszcze o mnie usłyszysz
I właśnie kurwa o mnie słyszysz
Dziś znam najlepszych z podziemia
I nawet nie ściemniaj, że nie wiesz
Że jak pijemy wódkę szmato
Śmiejemy się z Ciebie
Król podziemia, samozwaniec
Się jebnij w głowę jesteś królem
Czemu cię nie było w Częstochowie
Za to ja odwiedziłem dom Webbera
Tam nagrywałeś, zaplułeś 3 4 pop-killera
W kabinie wiało nudą po twoim flow
To było twoje pole walki byłem
Tam odkryłem twój poligon
Tam gdzie ja nagrywam nie
Wpuszczają takich jak Ty
Bo tacy jak Ty są dla nas jak psy
Nie ufamy im jak tobie
Bo po co kłamiesz na temat mój
Na twoje kłamstwa ty ja kładę tu teraz chuj
Nie dzwoniłem nigdy do wytwórni co tam playa
Za to Ty pisałeś maila do Wankeya
Chciałeś nagrać z nim
On wyczuł leszcza z dala
Powiedział zostaw mic'a i weź spierdalaj
Pewnie cierpisz na insomnię
Bo ja nie musiałem pisać do Wankeya
Sam napisał do mnie
I ekshibicjonista z Ciebie kurwa super
Internet wie nawet, jaką ruchasz dupę
Tryptyk, sryptyk, neptyk co Ty kurwa
Jak wertujesz słownik musisz
Latać jak epileptyk
Chciałeś sprowokować Sokoła żeby
Wziąć se fame
Dziś ja nagrywam track z Sokołem
On osrał Cię
Wytykałeś mu, a co było w woodoo
Sam się rozprułeś
Że za hajs dałbyś dupy bez trudu
Ej, Jimson co słychać, jesteś siny
Kumple już wołają nazwę twojego
Singla Jimson oddychaj
I nie wołaj Boga o pomoc, to ściema
Sam mówiłeś pedale, że go nie ma

J: Jakie pytanie było?
R: Pytanie jest takie: "Czy
Gdybyś dostał propozycję, żeby ktoś
(jakaś firma) wykorzystała twój
Kawałek w reklamie?" j: Wiesz co, myślę, że
Za, za odpowiednie pieniądze
Za odpowiednie pieniądze i akurat tak
Jak VNM mówił o
Tym konkursie Hirka Wrony my akurat
Wysyłamy numer i i
I jeżeli wygramy 27 tysięcy
To mogę powiedzieć
Że za 27 tysięcy złotych to tak
Po prostu tyle więcej nie powiem

Heeeh, taaa właśnie tak to wygląda, aha!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować