VNM - Śnieg tekst piosenki (lyrics)

[VNM - Śnieg tekst piosenki lyrics]

Kiedyś w zamieć szedłem pół godziny
Z buta bo był korek
Naglił czas, nie było szans
By bus dojechał w porę
Nieprzygotowany byłem w chuj na tą pogodę
-10, zero czapki, lód miałem na głowie
Bo padał grad, padał grad, padał, padał grad
I do tego raz po raz zawiał halny wiatr
Myślałem "kurwa mać zamarznę tam"
Ledwo zdążyłem tam
Gdzie miałem dojść - farta mam
I czuję się zimny jak wtedy
Tu teraz kiedy to piszę
Mimo, że działa kaloryfer
Mam dresy i t-shirt
Bo tam gdzie Ty masz swoje wnętrze
Ja mam klitkę tam gdzie masz swój moralny
Kręgosłup ja mam nitkę
I to przykre, może być dla Ciebie ta
Ale nie dla mnie zanim mi za coś będzie
Przykro prędzej sete walnę


Jest Ci przykro, chętnie z Tobą sete walnę
Dziewczyno chcesz być ze mną i
Nie pić to jest nierealne
Jeśli naprawdę chcesz to zobaczyć
To masz mnie teraz, jestem tu
Tylko nie pytaj mnie co to znaczy
Jak odejdę kiedy powiesz
Ze pić nie chcesz już
Może kiedyś spotkasz mnie na mieście znów
Gdzieś gdzie już, widziałaś mnie wcześniej
Może jeszcze uśmiechniesz się do mnie
Myśląc, że może tez się uśmiechnę
Tu jedyne czego możesz być pewna
Parę rozpieprzę stów (ta)

Nie wiem nawet co czuje, wiem tylko
Ze pada śnieg
I nie wiem czego potrzebujesz, wiem tylko
Ze jest mi zimno
Jest mi zimno, ale nie jest mi przykro
Bo nie robię Ci nic złego, a kiedy będziesz
Chciała mnie ogrzać musisz pamiętać
Że może twoje serce zamieni się w lód

Bo głęboko płynę, krew kapie z nosa
Zabiłem serotoninę i już nie potrafię kochać
Chcesz mnie wypróbować
Chcesz to weź mnie za rękę
Ale, wiedz, że za siebie nie ręczę
Pewnie serce pęknie ci prędzej (o)
To ja, tak i de nekst
Best jest, nie odsłaniaj rolet
Weź nie świeć
Chcesz mnie tu mieć, wierz nie chcesz
Chyba ze jara Cie ten seks eksces
Na backstage'u fotografka chciała
Zrobić zdjęcie
Później chciała czegoś jeszcze
Ale po koncercie dałem jej to
Widziałem ją później w moim mieście
I zrobiliśmy to raz jeszcze, raz jeszcze
Później pisała sms'y niewinnie radosna
Nie odpisałem
Tak jakbym ich nigdy nie dostał
Ale chyba nie braknie mnie w jej uchy
Bo dawno już polubiła mój
Fanpage na facebook'u powiedz o chodzi
W sumie po co to mnie nie obchodzi
Smak ambrozji
Kurwa mać jesteśmy wiecznie młodzi
To cena za to, że te uczucie uciekło
Bo gdy siedzę w komorze kriogenicznej
Jest mi ciepło wciąż
Powiedz gdzie jest piekło
Bo dzisiaj zimny eden mam siedzę i piszę
Za parę godzin wchodzę na scenę
Gram ogień jak rapuje ty to wiesz
Ale jak mój ziomek Pióro, czuję tylko śmiech

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować