VNM, Wozzo - Tak jak ja tekst piosenki (lyrics)
[VNM, Wozzo - Tak jak ja tekst piosenki lyrics]
Dużo się zmieniło że ja pierdolę
Pozdro PIH, pozdrawiam starą szkołę
Kiedyś byłem nową szkołą
Teraz jaką jestem szkołą?
He, wyrosłem z tego pierdololo
Cole nawinął Middle Child - ja też
O sobie myśle tak
Zaraz - może z inną pozycją
Jak typ który w końcu zaznał czegoś
Innego niż misjonarza ale kwit się zgadza
Musisz wiedzieć kim jesteś jak milkną brawa
W spółce jestem udziałowcem, w domu partnerem
Na scenie raperem
A gdy nie tymi trzema to ps gamerem
Proste przyjemności - najcenniejszy towar
Nie piję parę miecha
Bez alko sobie jebnę browar
Te 2 rymy były za proste? To masz przekmiń
2 proste jak one eighty
Już za stary do nawijki na dzielni
Za młody na brak werwy
Flow błyszczy jak alufelgi
Ta dzięki Dyha za trailblazing
Za populizmy pieprzę pieniądzę
Nawet jakby groziło mi nine to five
Czasem upłyną miesiące
Zanim będę gotów znowu coś ci dać
Ale wrócę tu
Tysiąc słów na kartce pojawia się znów
Tysiące ze mną głów
Ludzi którzy myślą tak jak ja typie
Tak jak Ja typie
Oni mają jak ja typie, mówię ci bo znam życie
Tak jak jak typie, Tak jak ja typie
Oni mają jak ja typie dopóki ze mną są
Jebać jak wygląda gra, bez kitu
Mój manager mówi mi: "pisz o innych
Ludziach nie tylko o sobie"
Więc napiszę o menedżerze
Menedżer też człowiek
Mówi "świata ty nie bądź pępkiem, zaproś
Na płytę tego tamtego i tę i tamtą
Zwiększysz zasięg masz lepszy fason
I cięższą papę
Więcej wiary się dowie że jesteś asem", mówię
"Co ja niekumaty to prawda
Stara jak verbatim"
Chyba rano dolał sobie prądu do herbaty
A mamy label więc nie tylko
Ja czekam na payday
Ale wrażenie mam że tylko ja wierzę że będą
Ciągle moi ludzie ze mną oni po ostatnim
Albumie wydanym na instagramie wciąż mi
Pisali że w nocy
Ze słuchawkami płakali rzewnymi łzami na
Ulicach słuchali w psychiatrykach na odwykach
Przez to że gram szczere gówno
Oni zawsze sięgną po mnie
Mówią o mnie może właśnie dlatego że ciągle
Za populizmy pieprzę pieniądzę
Nawet jakby groziło mi nine to five
Czasem upłyną miesiące
Zanim będę gotów znowu coś ci dać
Ale wrócę tu
Tysiąc słów na kartce pojawia się znów
Tysiące ze mną głów
Ludzi którzy myślą tak jak ja typie, tak jak
Ja typie, oni mają jak ja typie
Mówię ci bo znam życie tak jak jak typie
Tak jak ja typie oni mają jak ja typie
Dopóki ze mną są
Jebać jak wygląda gra, bez kitu
Pozdro PIH, pozdrawiam starą szkołę
Kiedyś byłem nową szkołą
Teraz jaką jestem szkołą?
He, wyrosłem z tego pierdololo
Cole nawinął Middle Child - ja też
O sobie myśle tak
Zaraz - może z inną pozycją
Jak typ który w końcu zaznał czegoś
Innego niż misjonarza ale kwit się zgadza
Musisz wiedzieć kim jesteś jak milkną brawa
W spółce jestem udziałowcem, w domu partnerem
Na scenie raperem
A gdy nie tymi trzema to ps gamerem
Proste przyjemności - najcenniejszy towar
Nie piję parę miecha
Bez alko sobie jebnę browar
Te 2 rymy były za proste? To masz przekmiń
2 proste jak one eighty
Już za stary do nawijki na dzielni
Za młody na brak werwy
Flow błyszczy jak alufelgi
Ta dzięki Dyha za trailblazing
Za populizmy pieprzę pieniądzę
Nawet jakby groziło mi nine to five
Czasem upłyną miesiące
Zanim będę gotów znowu coś ci dać
Ale wrócę tu
Tysiąc słów na kartce pojawia się znów
Tysiące ze mną głów
Ludzi którzy myślą tak jak ja typie
Tak jak Ja typie
Oni mają jak ja typie, mówię ci bo znam życie
Tak jak jak typie, Tak jak ja typie
Oni mają jak ja typie dopóki ze mną są
Jebać jak wygląda gra, bez kitu
Mój manager mówi mi: "pisz o innych
Ludziach nie tylko o sobie"
Więc napiszę o menedżerze
Menedżer też człowiek
Mówi "świata ty nie bądź pępkiem, zaproś
Na płytę tego tamtego i tę i tamtą
Zwiększysz zasięg masz lepszy fason
I cięższą papę
Więcej wiary się dowie że jesteś asem", mówię
"Co ja niekumaty to prawda
Stara jak verbatim"
Chyba rano dolał sobie prądu do herbaty
A mamy label więc nie tylko
Ja czekam na payday
Ale wrażenie mam że tylko ja wierzę że będą
Ciągle moi ludzie ze mną oni po ostatnim
Albumie wydanym na instagramie wciąż mi
Pisali że w nocy
Ze słuchawkami płakali rzewnymi łzami na
Ulicach słuchali w psychiatrykach na odwykach
Przez to że gram szczere gówno
Oni zawsze sięgną po mnie
Mówią o mnie może właśnie dlatego że ciągle
Za populizmy pieprzę pieniądzę
Nawet jakby groziło mi nine to five
Czasem upłyną miesiące
Zanim będę gotów znowu coś ci dać
Ale wrócę tu
Tysiąc słów na kartce pojawia się znów
Tysiące ze mną głów
Ludzi którzy myślą tak jak ja typie, tak jak
Ja typie, oni mają jak ja typie
Mówię ci bo znam życie tak jak jak typie
Tak jak ja typie oni mają jak ja typie
Dopóki ze mną są
Jebać jak wygląda gra, bez kitu