VNM - Zmiana tekst piosenki (lyrics)

[VNM - Zmiana tekst piosenki lyrics]

Kiedyś Kazo dał bit mi
Ja w klitce do tego piszę te linie
W refrenie było "ty kurwo" na TV
To było hitem na Vivie
Wtedy, jak szedłem po piwo
W kieszeni miałem dyszkę i trzy złote
Dziś płyta, na której o tym mówiłem
Jest złota
Jebię to, odbiorę, jak będą trzy złote
Sokół miał wtedy tyle lat, ile ja teraz
Mówi - majka mi da teraz
Pytasz, ile z siebie dawałem? Jedynka
Po niej dwa zera
Procent, desperado Antonio Banderas
Pierwsze hashtagi w PL, 2010, tak
To byłem ja sześć za nami lat
A ciągle je te leszcze kładą byle jak
Tylko paru wie, co to tag, tylko paru wie
Co to rap
Do tego kręgu zaliczą mnie, to jest fakt
(fucked) jak Jenna Jameson many times


Sklejasz cienko? Lepiej tańcz
Nie dla ciebie ta gra
Jak krzyżyk, kółko, kwadrat
Trójkąt na moim przedramieniu
Kiedyś muszę w końcu grać sam
Mój deal w Prosto nie ulegnie przedłużeniu
Label De Nekst Best, same bestie tu wezmę
Gotowe zjeść tu te pętle i
Powiesić leszczy na jednej
Skurwielu, najlepszych, to pewne
Wciąż wyżej o level jak Amway
Z głębokiego podziemia do podziemia
Rozjebać w pył podziemie
I powiedzieć im "nara", 2016
Nie mogą mi nic powiedzieć zmiana

Ciągle stoję na K2, nie widzę
Co jest pode mną
Kiedy chcą mi tam hajs dać, typie
Nie wchodzę w to w ciemno
Nie, ta gra jak życie jest codzienną zmienną
Więc dziś nie oszukuję się
Że nic już nie zmieni mnie
Ciągle stoję na K2, nie widzę
Co jest pode mną
Kiedy chcą mi tam hajs dać, typie
Nie wchodzę w to w ciemno
Nie, ta gra jak życie jest codzienną zmienną
Więc dziś nie oszukuję się, że nic, nic, nic
Nic

Moje pierwsze mieszkanie w WWA
- 1100 na miecha standard jak kurwa, no nie
Po nim M2 za niecałą dwójkę
Dziś apartament za 4K jak UltraHD
To jest zmiana pracując w banku z końcem
Wiązałem ledwo koniec
Dziś pewnie robię więcej niż przełożona
Mojej przełożonej mojej przełożonej
To jest zmiana moje braggi na trackach
Tak jak pasażerki w Uberach są przewożone
Deal mam ten od 2k12
Flow pachnie tym feromonem to jest zmiana
Od czasów, kiedy nie miałem nic
Może białą kartkę na kompie na to
Jakie tam palcami w tym Wordzie robiłem KO
Powiedział Kanye by OK OK OK OK OK OK OK
Mieszkasz w Polsce, mimo to ciągle
Ziomek, nie jest ogień flow, ej
2007, synu jechałem jak pionier
Newschoolu w tym kraju
Oni jechali chyba na chuju do raju
Przy moich skillach tu już ich nie ma
Kurwa mać, jak pól w Urugwaju to jest zmiana
Od 2000, jak zaczynałem
Dziś po kilkunastu kompaktach
Rapowałem na "Zapiekankach" o zmianie
Do dziś puenta ta pozostała zabawna
Bo jak zacząłem to pisać
Jeszcze miałem dziewczynę
Minęły dwa tygodnie
Ona mieszka gdzie indziej
Zwinęła graty i nara
Jedyne, co jest stałe, to zmiana

Ciągle stoję na K2, nie widzę
Co jest pode mną
Kiedy chcą mi tam hajs dać, typie
Nie wchodzę w to w ciemno
Nie, ta gra jak życie jest codzienną zmienną
Więc dziś nie oszukuję się
Że nic już nie zmieni mnie
Ciągle stoję na K2, nie widzę
Co jest pode mną
Kiedy chcą mi tam hajs dać, typie
Nie wchodzę w to w ciemno
Nie, ta gra jak życie jest codzienną zmienną
Więc dziś nie oszukuję się, że nic, nic
Nic nie zmieni mnie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować