Waima, xad - GELATO tekst piosenki (lyrics)
Waima 🇵🇱💎 [Mateusz Waligóra] Kielce, Polska
[Waima, xad - GELATO tekst piosenki lyrics]
To pogoń za zielonym tak jak Gelato
Ostatnio każdy się chwali wypłatą
Gdy patrzę na nią, mam ochotę na to
Chcę by mi bestia warczała przed chatą
Ale nie pomoże mi w tym jakiś Platon
Musimy zrobić ogień, co ty na to?
Waima i xad przywracają lato
Mieszam te pliki z herbatą
To pogoń za zielonym tak jak Gelato
Ostatnio każdy się chwali wypłatą
Gdy patrzę na nią, mam ochotę na to
Chcę by mi bestia warczała przed chatą
Ale nie pomoże mi w tym jakiś Platon
Musimy zrobić ogień, co ty na to?
Waima i xad przywracają lato
Musimy to rozjebać, co ty na to?
Nagle cicho jak wchodzi młody flaco
Dripuję niczym jebany posejdon
A ciebie wpierdolę moją falą na dno
Waima to młody Amaro, dobrze smakuje to saldo
Czuję się tak jak Hefajstos
Bo kiedy zaczynam
To typy ze wstydu się palą
Jestem na tropie jak Scooby Doo Clique
Kudłaty dał tajemniczy buch mi
Jadę po guapy w mistery machine
Ziomale, ziomaleo znają bit
Ziomaleo, ziomal dostaje feat
Chcecie trapować, a dajecie syf
Czuję się jak pierdolony Meek Mill
Ciągle piszę jebany Champion Ship
Ciągle to piszę, i ciągle odpalam
I ciągle robimy to gówno inaczej
Znudziły mi się pierdolone reguły
Eksperymentuje z mordami tym trapem
I w końcu to jebnie, bo tak powiedziałem
Zawsze robię to, co sobie powiedziałem
Gelato skitrane i nic nie widziałem
Gonimy kabanę tu z ziomalem xadem
Mieszam te pliki z herbatą
To pogoń za zielonym tak jak Gelato
Ostatnio każdy się chwali wypłatą
Gdy patrzę na nią, mam ochotę na to
Chcę by mi bestia warczała przed chatą
Ale nie pomoże mi w tym jakiś Platon
Musimy zrobić ogień, co ty na to?
Waima i xad przywracają lato
Mieszam te pliki z herbatą
To pogoń za zielonym tak jak Gelato
Ostatnio każdy się chwali wypłatą
Gdy patrzę na nią, mam ochotę na to
Chcę by mi bestia warczała przed chatą
Ale nie pomoże mi w tym jakiś Platon
Musimy zrobić ogień, co ty na to?
Waima i xad przywracają lato
Każdy mój ziomal - ufolud
Przelewy latają szybciej niż sokół
Każdy ruch mamy na oku
Byłem nieskupiony i złapałem focus
Tobie brakuje polotu
Wioze to stilo, ty lepiej eskortuj
Twoje owoce to nie dają soku
Ja i ziomale to świeżości roku
Ona robi blow, jestem jak blastoise
Stary wiemy to, że stać nas na to
Mamy te łby twarde jak Carbon
Mieszamy sos, oznacz to gwiazdką
Typ niesłuchalny, nie moja wina
Ty niewidzialny, mnie dobrze widać
Spadam na puste łby, to jak lawina
Chce żeby była na mnie aquafina
To nowa fala, ziom wie co jest pięć
Tonę, te cioty jak płynę to phelps
Nie mam ochoty na robienie zdjęć
Ona obcina mnie wzrokiem jak Blade
Dużo roboty, muszę robić flex
Pyta, czy chcę, ale mówię, że nie
Jak chodzi o plik, ja nie mówię, że nie
Bo pozwala mi żyć jak fioletowy haze
Mieszam te pliki z herbatą
To pogoń za zielonym tak jak Gelato
Ostatnio każdy się chwali wypłatą
Gdy patrzę na nią, mam ochotę na to
Chcę by mi bestia warczała przed chatą
Ale nie pomoże mi w tym jakiś Platon
Musimy zrobić ogień, co ty na to?
Waima i xad przywracają lato
Mieszam te pliki z herbatą
To pogoń za zielonym tak jak Gelato
Ostatnio każdy się chwali wypłatą
Gdy patrzę na nią, mam ochotę na to
Chcę by mi bestia warczała przed chatą
Ale nie pomoże mi w tym jakiś Platon
Musimy zrobić ogień, co ty na to?
Waima i xad przywracają lato