WASILEWSKI - Sny W Słońcu tekst piosenki (lyrics)

[WASILEWSKI - Sny W Słońcu tekst piosenki lyrics]

Wiatr stuka w drzwi po cichu i
Uwalnia dzień
Chłód wielokrotnych chwil
Baranek z krwi nad głową tkwi
Odgania lęk
W tym miejscu tchnienie śpi

Jeszcze pozwól ziemio bym
W mych ustach poczuł smak i dym
Ze spojrzeń spił szlachetny blask
Życia nim

Złożymy sny w słońcu
Spoczniemy na końcu
Będziemy sami, sami
Powoli dach nocy
Przysłoni mi oczy
Widzę w oddali dalej

Ból boli mniej, króciutki dzień
Zawołam gdy


Zgłodnieję, padnę z sił
Dziś, dziecko me nakarmisz mnie
Przełykam trud
Z ust nie popłynie dźwięk

I jeszcze pozwól ziemio bym
W mych ustach poczuł smak i dym
Ze spojrzeń spił szlachetny blask
Życia nim

Złożymy sny w słońcu
Spoczniemy na końcu
Będziemy sami, sami
Powoli dach nocy
Przysłoni mi oczy
Widzę w oddali dalej

Złożymy sny w słońcu
Spoczniemy na końcu
Będziemy sami, sami
Powoli dach nocy
Przysłoni mi oczy
Widzę w oddali dalej

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować