WBW, Filipek, Milu - Eliminacje 2015: Filipek vs. Milu tekst piosenki (lyrics)
Filipek [Filip Marcinek]
[WBW, Filipek, Milu - Eliminacje 2015: Filipek vs. Milu tekst piosenki lyrics]
Bo jak mu wkładam to kurwa
Sięgam po jabłko Adama i to jest proste
Z jego jabłka Adama zrobimy szarlotkę
To jest dobre formę mam
Wbijam w was jak American Pie
A kiedy tu wchodzę to dobrze bo wiadomo
Że punchy mam tu trylogię
I jeszcze raz to sprawdzaj i to jest szczere
Przejebałeś z amerykańskim raperem
I to jest proste, daję freestyl
Jego psychika ma wizę, do stanów depresyjnych
I to jest brat
Ja jestem bezcenny tak jak MasterCard
I to jest proste, jadę tutaj wersy
Przyjmujesz kredytowe? Bo będzie
Kurwo uśmiech Chelsea
I jadę dalej i jestem tutaj chuliganem
Napisz kurwa
Że Milu jest najlepszy na newschoolu
Jaki Facebook, wokół mało masz murów?
W sumie na tej scenie jadę z tobą pedale
Mam coś napisać, to ty już czegoś zapomniałeś
I to jest tak, dokładnie sprawdzaj mnie dalej
Bo kiedy Filip wchodzi
Masz dziwko przejebane
Ale fajnie przyśpieszyłeś i
Chciałeś parę punchy
Jeden Biały dla polskiego
Freestyle'u dziwko starczy
I lecę teraz sprawdź
Bo Filip wchodzi daje tutaj rap
Mówiłeś American Pie, nie jesteś gwiazdą
Jego seks jest jak American Pie
Wkłada w ciasto i to jest tak, owoce ziomal
Widziałem twoją niunię
Nie znasz się na melonach
I to jest tak, dokładnie
Mówiłeś typku, jakiś uśmiech Chelsea
I kiedy Filip wchodzi, lecę ziomuś
Wygrasz ze mną, jak Skorża wygra dziesięć
Punktów dla Gryffindoru pod prąd brnę
Ta dziwka nawet na bitwie chodzi wokół mnie
On nie szanuje swojej familii człowieku
Bo wyjebał kurwa swojego ojca sukcesu
I jadę ziom pokrótce
A kiedy wchodzę jesteś po wódce
Jak twoja matka oddała cię do domu dziecka
Mam rację to odniosła porażkę
I jadę tak ziomki
A kiedy wchodzę jestem porażający
Jakie ciasto, masz przejebane
On chciał upiec murzynka w Ku Klux Klanie
Jadę z fartem
Wygrasz jak Ku Klux Klan pojedzie na obóz
Nad Morze Czarne'
Piłka nożna, to jest kurwa szczere
Ciebie matka przy porodzie
Chciała oddać walkowerem
I to jest tak więc sprawdzaj, leci Filipek
I kiedy wchodzę daję rapsy typie
To jest mój syn i to jest tępa pała
Miałeś być w domu dziecka ale
Matka się nad tobą zlitowała
I to jest tak, lecę sprawdź
Bo kiedy wchodzę daję dobry rap
Mam już dwóch synów i to jest kurwa nuda
Wystarczy mi dziwko
Że Pejter się mi już nie udał
I lecę teraz sprawdź
Bo kiedy wchodzę daję kurwa dobry rap
I to jest tak, dla mnie jest forsa
Co jest Radziu? Podnosisz rękę na ojca?
To jest córka psa i to go wkurwi
Chcesz ze mną wygrać? Suczki
Znamy wasze sztuczki
To jest proste i sprawdzaj jadę dziwko
Pierdolony bananowiec, włączył tryb son
I kto to kurwa kuma i wiadomo, że tu zamulasz
Mówiłeś Harry Potter i sprawdzaj ziomiks
Jego niunia jak Kamień Filozoficzny
Bo pies ją broni
Co ma tu na scenach, teraz tu do powiedzenia
Twoja niunia lubi orgię na stylu
Jest jak Zidane
Nie rozstaje się z dziesiątką z tyłu
Bo kiedy wchodzę, muszę zniszczyć tą szmatę
Twoja jak Materazzi
Bo nawet z głowy przyjmuje na klatę
I to jest tak, taka rozkminka
Mówiłeś coś w stylu rodzinka
To jest mój syn i to pierdolony cwel
Oddaję go do adopcji, wzięła go Rodzinkapl
I to jest tak, dokładnie sprawdzaj mnie dalej
Bo kiedy wchodzę, masz przejebane
A ta bitwa jest kurwo, tutaj dla Filipka
Bo ty się już skończyłeś
Na psach #BogusławLinda