Wini - Luuuz tekst piosenki (lyrics)

[Wini - Luuuz tekst piosenki lyrics]

Zachodzi słońce i wstaje księżyc
Do życia budzi się mój gadzi język
Który napędza mój gadzi mózg
Instynkty wiodą mnie na manowce
Przechadzam się po globalnej wiosce
Wrzuciłem dziś na luuuz

44 lata, cycata małolata
BM7 w pakiecie, w kiermanie sałata
Lecę tak przez city jak dziki jak szatan
Totalnie wyjebane, po całości, na maxa
Nie ma żadnych zasad, patrzę do niej w mordę
Facjate odwraca przypenał się na dobrę
Policję zastraszam, z? biję piątke
Zaczynam sobie roić, to miasto jest moje
Szeryf i kowboje, przestępcy i ćpuny
Reszta szara masa, szkoda o nich mówić
Ciężko ich polubić, jak zawsze tylko w cieniu
Ledwo ich w ogóle widać
Ja błyszczę im jak neon



Zachodzi słońce i wstaje księżyc
Do życia budzi się mój gadzi język
Który napędza mój gadzi mózg
Instynkty wiodą mnie na manowce
Przechadzam się po globalnej wiosce
Wrzuciłem dziś na luuuz

44 lata, cycata małolata
Dała mi kopa w dupa, ma dość starego dziada
7 w leasingu, za miesiąc znowu spłata
Od pierwszego do pierwszego
I tak lecą mi lata
W kiermanie pare stów, szkoda o tym gadać
To raczej żaden szpan, to tylko żenada
Zapada tylko noc, ja chce się tylko zjarać
Zapomnieć miniony dzień i zajebać
Się jak szmata
Tak po klubach latam, odpinam się na dobre
Jedyny z tego zysk, że nie dostałem w mordę
I co ja tam pierdolę, że kogoś tam zastraszam
Proszę to jest mój dowód
Dziękuję panie władza

Zachodzi słońce i wstaje księżyc
Do życia budzi się mój gadzi język
Który napędza mój gadzi mózg
Instynkty wiodą mnie na manowce
Przechadzam się po globalnej wiosce
Wrzuciłem dziś na luuuz

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować